Danusia pisze:Agnieszko jak koteczka się czuje ??
Jak jej jelitka
Taka tu straszna cisza zapomniałaś już o nas ??

Witam!!
Pamiętam <serce>
O wszystkich badzo ciepło myślę.... <serce> <serce> <serce>
Kasiu, Danusiu, dziękuję Wam za Waszą obecność, pamięć i za dobre słowa!!! Lepszych przyjaciół nie mogłabym sobie wymarzyć <serce> <serce> <serce>
Muffiś wraca do zdrowia, od sierpnia jest na karmie leczniczej.
Po zmianie weterynarza krew z kupek zniknęła, niezbędne było jednak porządne przeleczenie antybiotykami i lekami uspokajającymi i mnóśtwo badań.....
Kociaczek nasz mały nadal robi różne kupki, czasem pół twarde, pół miękkie, często się zatwardza, ale wet powiedział, że jest w porządku

troszkę się też zmieniło zachowanie Muffisia, przytulas to na pewno nie będzie, ale za to jest z niej doskonały towarzysz!!! Jest dosłownie wszędzie!! przy gotowaniu, pracy papierkowej, remontach, przy sprzątaniu - zawsze blisko, zawsze obok <serce> <serce> oczywiście bez dotykania, bo tego pannica (już całkiem dorosła) sobie nie życzy
Ściskamy mocno całe kociakowe forum i wszystkich kocich przyjaciół
