Po przeczytaniu, że Jaskier je z pięciu misek
nabrałem odwagi i odświeżam temat - szczególnie w temacie ksztaltu/wysokości miski. Do tej pory sądziłem , że tylko woda dynastycznym smakuje z wiader … Ale do rzeczy: od kilku / kilkunastu dni porobiły mi się niejadki
Jedyne, co wciągają to mięsko (kuchnia wydaje wieczorem) rano i w ciągu dnia ledwo co pochrupią Hillsa k/d i raz na jakiś czas Orijena z drobiem. Czasem dziubną Miamora (tuńczyk+kalmary), czasem Gussto ( pozostał już tylko zielony - kurczak), czasem jakieś Maxi zoo Premium, ale w sumie, to cztery jedzą tyle, co jeden Napek
tzn. w sumie niecałe 200 g:4 = 50g na dobę. Nie żeby były chude
tylko jakoś dziwnie się wycofały … Teraz wytłumaczenie po co ten przydługi wstęp : otóż jeżeli zawartość ZOSTAJE W PUSZCE i nie jest przekładana do misek - cieszy się dużo większym zainteresowaniem, tak samo, gdy jest część jest przełożona do porcelanowego kubka - też jest stamtąd wylizywana. Czy ktoś spotkał się z takimi preferencjami futrzastych, że wolą jeść z wyższych i węższych naczyń ??