Miot NN - Perla i Django Nero Agilis Cattus*PL

[Danusia]

Ania spoko wszystko przed Tobą Lucek wigoru nabierze <mrgreen> albo będzie miał dość małej natrętki <lol> <ok> <ok> <serce>

[Anka]

Byle nie zechciała sypiac na karniszach <lol>

[Anka]

Jak ładnie rosną <mrgreen>

[manita]

A na kiedy to planowana jest dla Lucka taka wielka niepodzianka?

[Danusia]

Jak ładnie rosną <mrgreen>

A TY to niby <diabeł> podgląd masz Agilisowa w domu zainstalowany <lol> <diabeł> ,a moze w szklanej kuli szkraba oglądasz <mrgreen>

[Anka]

Nie mam. Podmawiam się <święty> <gwiżdże>

Chyba na koniec listopada Nori do nas przyjedzie

[Dorszka]

Jak ładnie rosną <mrgreen>

A TY to niby <diabeł> podgląd masz Agilisowa w domu zainstalowany <lol> <diabeł> ,a moze w szklanej kuli szkraba oglądasz <mrgreen>

Nie, to przecież "przytyk" taki, że nie widać noc a nic <lol>

No nie widać, wróciłam wreszcie w poniedziałek ze swoich wojaży, plany ambitne zdjęciowe jak najbardziej były, ale chwilowo są niewykonalne. Odrobinę więcej światła potrzebuję, w starym budownictwie taka aura to zero zdjęć, niestety.

Ale rosną, cały dom już zawojowany, zjeść spokojnie się nie da, a Nori jest tak skuteczna w wybieraniu jedzenia chłopakom, że chyba tylko Borys jest od niej większy <lol> Dopiero w piątek ma być odrobinę słoneczka, sprawdziłam. Nawet to słońce nie jest takie niezbędne, tylko żeby takich ciężkich, ciemnych chmur nie było...

[Anka]

Jeśli będzie naszemu pobierać, to może schudnie <mrgreen>

[Danusia]

<diabeł> <lol> kocham taką żarłoczność <zakochana>

[Dorszka]

Jeśli będzie naszemu pobierać, to może schudnie <mrgreen>

Tylko kto? <diabeł> Bo ona to już, jak by tu powiedzieć, bardzo brytkowa już jest <diabeł>