Strona 27 z 29

Re: Pazurki

: 17 sie 2016, 16:58
autor: Danusia
Anka pisze:Może Clara się farbuje od zawsze? :hidden:
<rotfl> <rotfl> :haha:

Re: Pazurki

: 17 sie 2016, 16:59
autor: agniecha
<lol> <lol>

Re: Pazurki

: 17 sie 2016, 17:33
autor: Luinloth
No więc ponieważ nabrałam nadziei po tej dyskusji, dziś podjęliśmy pierwszą od wielu miesięcy próbę... i okazało się, że Eris przeszła na jasną stronę pazurkowej mocy <mrgreen> oczywiście w dwie osoby jak każdy taki zabieg. Był płacz, ale poza tym poszło całkiem sprawnie, nie było wiercenia, po wszystkim foszek tylko minimalny, bo wnet spacyfikowany serkiem :) dzielna nasza kluseczka :kotek:

Re: Pazurki

: 17 sie 2016, 21:58
autor: gloria
A czy Wy o tym obgryzaniu pazurków w tylnych łapkach to na SERIO? :-o

Re: Pazurki

: 17 sie 2016, 22:02
autor: jasminka
Serio serio :-)

Re: Pazurki

: 17 sie 2016, 22:19
autor: gloria
No to ja jestem nieźle niedouczona :)

Re: Pazurki

: 17 sie 2016, 22:23
autor: Fusiu
Pewnie teraz, gdy już wiesz, to sama to zauważysz u kota hihi. Gdy siedzi i sobie gryzie pazurki z tyłu. U mnie koty raczej z tych "leniwych", ale i one czasem robią sobie pedicure <lol>

Re: Pazurki

: 18 sie 2016, 07:58
autor: Sonia
Tobinek się też w takim razie wyrodził, pewnie te białe mleko co mu wylazło spacyfikowało go i spokojnie można mu pazurki obcinać <mrgreen> Nie wdał się w tatusia.
Ale też stosuję Dorotko metodę na gadane, też cały czas gadam i myślę, że to bardzo pomaga <roll>

Re: Pazurki

: 18 sie 2016, 11:21
autor: Mago
Proszę nie zwalać na kolor! <lol> , mój kremowy kotek podczas obcinania pazurków siedzi cierpliwie na moich kolanach i jedyne co robi, to zamyka oczy w momencie cięcia.
Za to Luna... to jest całkiem inna historia, ale o ile pamięć mnie nie zawodzi to Clara i Luna jakiegoś wspólnego dziarskiego przodka mają <lol>

Re: Pazurki

: 18 sie 2016, 11:27
autor: nmin
Po przeczytaniu wczorajszej dyskusji o dotykaniu łap zwróciłam większą uwagę na reakcje Edka. Leżał bokiem na sofie, więc brałam do ręki jego tylne łapki, po kolei wysuwałam pazurki i oglądałam nawet dokładniej i dłużej, niż by to było konieczne. Mruczał <lol>

Przy obcinaniu przednich też mruczy. Ale Eddie mruczy, gdy tylko się go dotknie, a czasem nawet jeszcze przedtem (potrafi mruczeć na pół pokoju, gdy głaszczę Aryę. Chyba sobie wyobraża, że jest na jej miejscu ;-)) ).