Miot L - Gatta i Fado
-
- Hodowca
- Posty: 1023
- Rejestracja: 23 lis 2008, 20:31
- Hodowla: Kabrirus*PL
- Kontakt:
- Małgorzata
- Posty: 723
- Rejestracja: 29 maja 2011, 17:59
-
- Hodowca
- Posty: 1023
- Rejestracja: 23 lis 2008, 20:31
- Hodowla: Kabrirus*PL
- Kontakt:
- Dorszka
- Administrator
- Posty: 6057
- Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Wrocław
- Kontakt:
Karolina, ja nigdy nie moczę. Co najwyżej twarde mieszam z atrakcyjną puszką - to też doskonale działa, ale tylko wtedy, gdy maluchy są "gotowe". Może Twoja teściowa akurat wstrzeliła się w "okno", i całą śmietankę zebrała <lol>kinus pisze:no serio, sama bylam zaskoczona, jak ona to zrobila
akurat wtedy mialam operacje, a ze szpitala do domu dosc daleko bylo
przyjezdzam, patrze, a one same z siebie jedza
ani namaczania nie bylo, ani memlona
L-ki właśnie dojrzewają do suchego, trzeba im tylko pomóc nabierać, może i to przyszłoby samo, ale wolę nie ryzykować. U nich właśnie dosypywanie do ulubionych puszek, z odwróceniem proporcji, czyli bardzo mało puszki, a dużo chrupek, jest bardzo pomocne, bo uczą się podrzucać chrupki, i są one nadal twarde. Ja wiem, że moczenie też jest pomocne, ale dla mnie to jest dodawanie etapu, żeby potem z rozciapanego przeszły na suche. A zmieszane "na sucho" zawsze dostaną się do pyszczka, chrupią, i kociaki się uczą tego dziwnego przysmaku.
Ręka jednak jest najszybsza
-
- Hodowca
- Posty: 866
- Rejestracja: 24 lis 2008, 09:51
- Kontakt:
- Dorszka
- Administrator
- Posty: 6057
- Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Wrocław
- Kontakt:
Nie, zdjęcie zrobione przed chrupkami, teraz chrupki są the best, te z palca oczywiście, niestety, Lulu jeszcze się nie nauczyła rozpoznawać, gdzie się kończy chrupka, a zaczyna palec <lol>
Za to Lolek <strach> Ten wciąga tak, że ani się obejrzałam, a zmajstrowałam mu brzucho jak w swoim czasie Jabbarowi <lol> On już zaczyna grzebać ryjkiem samodzielnie. Z talerza płaskiego chrupki, które zostają po odłowieniu mięsa, są pięknie wyjadane
Się śmiejcie, poczekam na Waszych chrupkowych inteligentnych inaczej <diabeł>
Za to Lolek <strach> Ten wciąga tak, że ani się obejrzałam, a zmajstrowałam mu brzucho jak w swoim czasie Jabbarowi <lol> On już zaczyna grzebać ryjkiem samodzielnie. Z talerza płaskiego chrupki, które zostają po odłowieniu mięsa, są pięknie wyjadane
Się śmiejcie, poczekam na Waszych chrupkowych inteligentnych inaczej <diabeł>