Re: Jeffrey
: 01 mar 2014, 15:00
Kciuki za Jeffreya i za nową kocią służbę, niech tam czule do niega gada podczas Waszego urlopu <ok> <ok> <ok>
Forum o kotach, nie tylko brytyjskich, ich ludziach, i innych interesujących sprawach.
https://stareforum.pl/
Aga12 pisze: Za to jak usłyszał mój głos i zorientował się,że to my wróciliśmy,to nie miauczał tylko tak się darł,że go chyba na ulicy było słychać.Nie wiedziałam,że koty potrafią tak głośno miauczeć.
Póki co jest nieodklejalny i nieodkładalny od nas.Przytulasty zawsze był,ale teraz jest wręcz natarczywy i nachalny. <lol>
wazne ze wrociliscie do niego <ok> <zakochana>Aga12 pisze:Okrzyczał nas na wejściu do domu i jak rozpakowywaliśmy walizki cały czas za mną chodził i też "gadał".Normalnie pyszczek mu się nie zamykał.Pewnie nas sztorcował,że jak mogliśmy kota na tak długo zostawić samego.