Forum o kotach Agilis Cattus

<lol> Zapewniam, ze to nie ja <lol>
Ale Dyson'a tez mocno sobie chwale od kiedy uzywam
Drogi jest, nie ma co, ale moim zdaniem wart wydanych pieniedzy.

Tylko zeby jeszcze kawe robil po sprzataniu <gwiżdże> <gwiżdże> <gwiżdże>

Jestem pewna, że jednak maczałaś w tym palce <lol>

Mowy nie ma, gdybym to byla ja, to juz na pewno by kawe robil na koniec odkurzania schodow w wykladzinie <rotfl>

No dobrze, to zacznę zbierać do skarbonki, chyba tym razem nie będzie tanio, łatwo i przyjemnie. Może ewentualnie potem będzie przyjemnie.... <mrgreen>

Mnie by wystarczyło żeby sam wyłaził z szafy i poodkurzał jak np jestem w pracy a ja zrobiłabym mu kawę <mrgreen>

gustaw dziękuje za opinię

Może się skusić jednak na tego Daysona <hm>

A to juz i-robot, Yollu
Jak nie mialam Missuni to to byl moj super kumpel i mowilam, ze to rewelacyjne urzadzenie
A potem nadszedl niedzwiedz <rotfl>
I nie dosc, ze szczotki e-robota zapychaly sie kudlami tak, ze robot sie zatrzymywal to jeszcze w dodatku z dywanu nie zbieraly puchowej siersci Missuni wlasciwie wcale....
I zaprzyjaznilam sie z dysonem animal

Jestem realistką i wiem że i-robot nie da rady

To chyba zostaje mi obmierzyć miejsce do parkowania w szafie czy ten sprzątający potwór (prawie 8kg wagi jak dorodny brytek <lol> ) się pomieści i zacząć działać :-) .

yamaha pisze:(...)
Ale Dyson'a tez mocno sobie chwale od kiedy uzywam
Drogi jest, nie ma co, ale moim zdaniem wart wydanych pieniedzy.
(...)

Yolla pisze:(...)
gustaw dziękuje za opinię
Może się skusić jednak na tego Daysona <hm>

Na plus Dysona jest:
- materiał użyty w turbo-szczotce - włókno węglowe (powinna być większa trwałość 'grzebienia')
- zapewne ma nieco większą siłę ssania
- sugerując się opisem, mniej problemowe (niewymagające czyszczenia) filtry
- oraz (przypuszczenie ze zdjęcia) konstrukcja przegubu
Czy jednak omawiany Dyson DC52 Animal Turbine jest wart aż takich pieniędzy - wychodzi ponad siedem razy więcej od Zelmera Voyager Twix ZVC335ST

A jak już ktoś chciałby (przysłowiowego) 'mercedesa' wśród odkurzaczy, to niech zainteresuje się ... KIRBY http://ikirby.pl/pl/odkurzacze-kirby
Wszystko inne, doprawdy odpada w przedbiegach - oczywiście poza jego ceną
Niestety, ale nie przyrządza posiłków <suchy>

gustaw pisze: Czy jednak omawiany Dyson DC52 Animal Turbine jest wart aż takich pieniędzy - wychodzi ponad siedem razy więcej od Zelmera Voyager Twix ZVC335ST

Mysle, ze warto sie tym Zelmerem zainteresowac, bo 7 razy tyle to faktycznie <strach>

I jeszcze inna "rada" : moze warto pomyslec o modelu DC37 Animal Complete z Dyson'a (wlasnie ten mam i sobie chwale od paru lat )
Z pewnoscia w niektorych sklepach jeszcze maja "na skladzie" i da sie kupic w fajnej promocji
To po prostu "starszy" brat modelu DC52

<strach> Widze, ze jest jeszcze nowszy, DC52 Total Animal <strach>
Pomine cene.....