Irys Kocia Charyzma*PL
- alakin
- Posty: 873
- Rejestracja: 18 lis 2014, 01:38
- Płeć: *
- Skąd: Kraków
Re: Irys Kocia Charyzma*PL
Witam...i przesyłam pozdrowienia dla Irysa
- annussia
- Posty: 134
- Rejestracja: 14 wrz 2014, 18:12
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Pionki
Re: Irys Kocia Charyzma*PL
Dawno nic nie pisaliśmy, a troszkę się u nas działo.
Maluszek okazał się chorowitkiem i robimy co możemy, żeby nic mu nie było.
Ale od początku..
..podczas wieczornego drapania wyczułam taki guzek za uszkiem małego - wielkości migdała. Zaniepokojeni pojechaliśmy do weta - zobaczyć, wyjaśnić, zbadać. Pani Weterynarz zbadała małego, okazało się, że takich powiększonych guzków jest więcej - węzły chłonne - jedne mniej, inne bardziej.
Zaczęliśmy 10-dniową kurację antybiotykową.
Dodam, że Mały przez cały czas zachowywał się normalnie - jadł, przybierał na wadze, bawił się i miział
Po codziennych wizytach u weta, 3 morfologiach, usg, konsultacjach z innymi hodowcami (dzięki naszej hodowli) i antybiotykowi oczywiście - wszystko przeszło. Diagnoza: ząbkowanie
Ale po 3 dniach znowu wyskoczyły guzki. Przez cały czas ich wielkość się zmieniała, raz lewa, raz prawa strona bardziej. Nieraz w ogóle, czasem wszystkie. Wykluczaliśmy powoli wszystkie możliwe choroby. Akurat to był czas naszej wizyty w Mamy i Hugusia więc zabraliśmy Małego do Pankracego. Znów morfologia, rtg, testy. Wykluczone możliwe wszystko - kocio zdrów. Diagnoza była ta sama.
No ale jak tu spokojnie żyć jak u Małego cały czas te guzki i raz tak 'na pupce', raz za uszkiem? Niby wszystkie możliwe badania zrobione, ale cały czas to mi się w ogóle nie podoba. Wszyscy uspokajają - ale no wiecie jak to jest. Wolałabym sprawdzać codziennie..
Ostatnio znowu brzuszek coś Małego pobolewał - wizyta u Weta, zrobiliśmy zdjęcie - zalegało mu coś w żołądku. Widocznie częściej muszę podawać bezo-pet. Chyba kłaczek. Teraz byliśmy na święta w domu to się jakoś wszystko ruszylo - był już bardziej ruchliwy i skory do zabaw - czego śladem jest strupek na tyłeczku Tak to się z Hugusiem bawł.. To taki mega skrót małego chorowitka Pani Weterynarz powiedziała, że może Mały z tego wyrośnie.... Kupię mu coś na poprawę odporności.
Jak odbiorę z domu zdjęcia to coś wstawię.. bo nie pochwaliłam się - Mały ważony przez Weta ma 3,8 kg! <serce> <serce> Już nie taki Maly... ) <serce>
Buziaczki od Nas i Szczęśliwego Nowego Roku !
Maluszek okazał się chorowitkiem i robimy co możemy, żeby nic mu nie było.
Ale od początku..
..podczas wieczornego drapania wyczułam taki guzek za uszkiem małego - wielkości migdała. Zaniepokojeni pojechaliśmy do weta - zobaczyć, wyjaśnić, zbadać. Pani Weterynarz zbadała małego, okazało się, że takich powiększonych guzków jest więcej - węzły chłonne - jedne mniej, inne bardziej.
Zaczęliśmy 10-dniową kurację antybiotykową.
Dodam, że Mały przez cały czas zachowywał się normalnie - jadł, przybierał na wadze, bawił się i miział
Po codziennych wizytach u weta, 3 morfologiach, usg, konsultacjach z innymi hodowcami (dzięki naszej hodowli) i antybiotykowi oczywiście - wszystko przeszło. Diagnoza: ząbkowanie
Ale po 3 dniach znowu wyskoczyły guzki. Przez cały czas ich wielkość się zmieniała, raz lewa, raz prawa strona bardziej. Nieraz w ogóle, czasem wszystkie. Wykluczaliśmy powoli wszystkie możliwe choroby. Akurat to był czas naszej wizyty w Mamy i Hugusia więc zabraliśmy Małego do Pankracego. Znów morfologia, rtg, testy. Wykluczone możliwe wszystko - kocio zdrów. Diagnoza była ta sama.
No ale jak tu spokojnie żyć jak u Małego cały czas te guzki i raz tak 'na pupce', raz za uszkiem? Niby wszystkie możliwe badania zrobione, ale cały czas to mi się w ogóle nie podoba. Wszyscy uspokajają - ale no wiecie jak to jest. Wolałabym sprawdzać codziennie..
Ostatnio znowu brzuszek coś Małego pobolewał - wizyta u Weta, zrobiliśmy zdjęcie - zalegało mu coś w żołądku. Widocznie częściej muszę podawać bezo-pet. Chyba kłaczek. Teraz byliśmy na święta w domu to się jakoś wszystko ruszylo - był już bardziej ruchliwy i skory do zabaw - czego śladem jest strupek na tyłeczku Tak to się z Hugusiem bawł.. To taki mega skrót małego chorowitka Pani Weterynarz powiedziała, że może Mały z tego wyrośnie.... Kupię mu coś na poprawę odporności.
Jak odbiorę z domu zdjęcia to coś wstawię.. bo nie pochwaliłam się - Mały ważony przez Weta ma 3,8 kg! <serce> <serce> Już nie taki Maly... ) <serce>
Buziaczki od Nas i Szczęśliwego Nowego Roku !
- alakin
- Posty: 873
- Rejestracja: 18 lis 2014, 01:38
- Płeć: *
- Skąd: Kraków
Re: Irys Kocia Charyzma*PL
Trzymamy kciuki za Iryska ...wszystko bedzie ok <ok>
Czekamy na nowe zdjecia i przesyłamy mizianko
Czekamy na nowe zdjecia i przesyłamy mizianko
- annussia
- Posty: 134
- Rejestracja: 14 wrz 2014, 18:12
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Pionki
Re: Irys Kocia Charyzma*PL
Ja też trzymam te kciuki i trzymam... ;))
Dziękujemy - już niedługo zdjątka będą <ok>
Dziękujemy - już niedługo zdjątka będą <ok>
- Aleex
- Posty: 976
- Rejestracja: 07 kwie 2014, 19:23
- Płeć: kobieta
- Skąd: Pionki
- Kontakt:
Re: Irys Kocia Charyzma*PL
Irys tak szalał z Hugiem, że czasami zamykałam oczy, jak biegali po meblach <lol>
Mały na pewno ze wszystkiego wyrośnie. Masz cały czas kontakt z panią Agatką, z weterynarzami, obserwujecie Małego - będzie dobrze. Widać jaka pani taki kociak <lol> <lol> <lol>
Jak byłaś mała, co tydzień byłam z Tobą u lekarza, a teraz
Głowa do góry i proszę wygłaskać Iryska ode mnie przed jutrzejszymi odwiedzinami
Mały na pewno ze wszystkiego wyrośnie. Masz cały czas kontakt z panią Agatką, z weterynarzami, obserwujecie Małego - będzie dobrze. Widać jaka pani taki kociak <lol> <lol> <lol>
Jak byłaś mała, co tydzień byłam z Tobą u lekarza, a teraz
Głowa do góry i proszę wygłaskać Iryska ode mnie przed jutrzejszymi odwiedzinami
- Kasik
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 5350
- Rejestracja: 24 lip 2013, 22:49
- Płeć: kobieta
- Skąd: Szczecin
Re: Irys Kocia Charyzma*PL
Kciuki za zdrówko kocurka <serce>
- annussia
- Posty: 134
- Rejestracja: 14 wrz 2014, 18:12
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Pionki
Re: Irys Kocia Charyzma*PL
Dawno nic nie pisaliśmy, bo dużo się działo i mało czasu na wszystko
Mamy zdjątka, ale sprzed 2-3 tygodni .. Ich też jeszcze tu nie było to wrzucamy
Powoli sobie rośniemy i piękniejemy <serce>
Spać i wypoczywać przecież jest wszędzie wygodnie
Lubię wszystko obserwować..
Czasem zastanawia mnie po co oni tym piórkiem machają ..
Na meblach też się spoko siedzi
Ale spać lubię i tak najbardziej. Od zawsze
Pozdrawiamy !! )
Mamy zdjątka, ale sprzed 2-3 tygodni .. Ich też jeszcze tu nie było to wrzucamy
Powoli sobie rośniemy i piękniejemy <serce>
Spać i wypoczywać przecież jest wszędzie wygodnie
Lubię wszystko obserwować..
Czasem zastanawia mnie po co oni tym piórkiem machają ..
Na meblach też się spoko siedzi
Ale spać lubię i tak najbardziej. Od zawsze
Pozdrawiamy !! )
- alakin
- Posty: 873
- Rejestracja: 18 lis 2014, 01:38
- Płeć: *
- Skąd: Kraków
Re: Irys Kocia Charyzma*PL
I wlasnie o tym mówiłam w swoim wątku <tańczy>
<shock> <shock> <shock> Jaki z niego wielki chłopak ...i dosyć jasny <zakochana>
Nasz to jeszcze maluszek ...waga pewnie ponad 4 kilo ?
Przesyłamy mizie dla Iryska ...wiecie ze zawsze jesteście w naszym <serce>
( dla niewtajemniczonych ...byliśmy pierwszymi opiekunami ...ale zycie bywa przewrotne ...i kazdy z nas oraz kociaków jest teraz SZCZESLIWY ) <zakochana>
Pozdrawiamy
<shock> <shock> <shock> Jaki z niego wielki chłopak ...i dosyć jasny <zakochana>
Nasz to jeszcze maluszek ...waga pewnie ponad 4 kilo ?
Przesyłamy mizie dla Iryska ...wiecie ze zawsze jesteście w naszym <serce>
( dla niewtajemniczonych ...byliśmy pierwszymi opiekunami ...ale zycie bywa przewrotne ...i kazdy z nas oraz kociaków jest teraz SZCZESLIWY ) <zakochana>
Pozdrawiamy
- beev
- Posty: 2513
- Rejestracja: 22 lip 2014, 22:08
- Płeć: kobieta
- Skąd: Lubsko
Re: Irys Kocia Charyzma*PL
Jaki duży i śliczny <serce> <serce> <serce>
- annussia
- Posty: 134
- Rejestracja: 14 wrz 2014, 18:12
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Pionki
Re: Irys Kocia Charyzma*PL
Dziekujemy, dziękujemy )
Co do kolorku to tak nam powolutku po boczkach ciemnieje Ale pomału Z resztą dla mnie i tak jest najpiękniejszy <serce> (z resztą wszystkie kociaki są piękne <serce> - każdy ma i tak na punkcie swojego fioła )
Dziękujemy i nawzajem Marta ! Ten sentyment ;) - każdy na pewno jest zadowolony ze swojego Malucha no i nie tak Malucha... nam do 4 jeszcze troszeczkę brakuje - ale już niedużo <zakochana> Pierwsze ważenia były troche.. ruchliwe więc teraz mamy (waga z soboty) 3,300 no i mamy skończone 7 miesięcy
Co do kolorku to tak nam powolutku po boczkach ciemnieje Ale pomału Z resztą dla mnie i tak jest najpiękniejszy <serce> (z resztą wszystkie kociaki są piękne <serce> - każdy ma i tak na punkcie swojego fioła )
Dziękujemy i nawzajem Marta ! Ten sentyment ;) - każdy na pewno jest zadowolony ze swojego Malucha no i nie tak Malucha... nam do 4 jeszcze troszeczkę brakuje - ale już niedużo <zakochana> Pierwsze ważenia były troche.. ruchliwe więc teraz mamy (waga z soboty) 3,300 no i mamy skończone 7 miesięcy