Mam drapieżnika. No, prawie....
Na obiad podano krewetkę.
Test jakości...
i zaczęło się pałaszowanie, oczywiście na dywanie <roll>
A po wszystkim zabawa
PS. Ta krewetka była tak apetycznie dorodna, że niewiele brakowało, żeby kot obszedł się smakiem. Na szczęście kupiłem tylko 3 - za mało na obiad. <rotfl>
Mój rudy MCO
- Danusia
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 5837
- Rejestracja: 18 lis 2011, 17:06
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Warszawa
Re: Mój rudy MCO
<diabeł> Cóż taka malutka krewetka dla takiego dużego kocurka <lol> <lol>
Najważniejsze ,że smakowała i rudzielec zadowolony <serce>
Najważniejsze ,że smakowała i rudzielec zadowolony <serce>
- beev
- Posty: 2513
- Rejestracja: 22 lip 2014, 22:08
- Płeć: kobieta
- Skąd: Lubsko
Re: Mój rudy MCO
A ja myślałam że to sztuczna krewetka
Piękny rudzielec i jaki ogon puchaty <serce> <serce> <serce>
Piękny rudzielec i jaki ogon puchaty <serce> <serce> <serce>