Kitka, Teddy, Muff, Coco
- Monic
- Posty: 487
- Rejestracja: 07 lis 2014, 13:50
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Katowice
Re: Kitka, Teddy, Muff, Coco
Super o nich opowiadasz, widać że je dobrze znasz:-) Zazdroszczę takiej ekipy, nic bym nie robiła tylko siedziała w domu i na nie patrzyła
-
- Hodowca
- Posty: 242
- Rejestracja: 03 lis 2013, 12:33
- Hodowla: Z Zielonego Gaju*PL
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Czestochowa
- Kontakt:
Re: Kitka, Teddy, Muff, Coco
Zdjęcie chlopakow na balkonie super!
-
- Posty: 25
- Rejestracja: 21 kwie 2015, 10:50
- Płeć: bi
- Skąd: Wrocław
Re: Kitka, Teddy, Muff, Coco
Monic.
Odkąd mam te sierściuchy nie robię nic poza gapieniem się na nie. Przestałem pracować, nie dbam o dom, zerwałem wszystkie relacje. To się nie ma prawa dobrze skończyć. Nic jednak na to nie poradzę, to jest silniejsze ode mnie.
Odkąd mam te sierściuchy nie robię nic poza gapieniem się na nie. Przestałem pracować, nie dbam o dom, zerwałem wszystkie relacje. To się nie ma prawa dobrze skończyć. Nic jednak na to nie poradzę, to jest silniejsze ode mnie.
- MoniQ
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 10272
- Rejestracja: 22 lut 2013, 14:24
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Opole
Re: Kitka, Teddy, Muff, Coco
I ja to rozumiem
Nie dość, że koty szczęśliwe, Ty szczęśliwy i spełniony, to jeszcze jedno miejsce pracy się zwolniło. Popieram
Nie dość, że koty szczęśliwe, Ty szczęśliwy i spełniony, to jeszcze jedno miejsce pracy się zwolniło. Popieram
-
- Posty: 25
- Rejestracja: 21 kwie 2015, 10:50
- Płeć: bi
- Skąd: Wrocław
Re: Kitka, Teddy, Muff, Coco
Wspominałem wcześniej, że Teddy ma czasem fazę na udawanie dominującego samca. Wszystko wskazuje jednak na to, że już niedługo Coco zajmie tę pozycję i to być może na stałe. Zapowiada się na niezłego żulika. Z początku nieźle się maskował i udawał nieporadne kocię. Już wiadomo, że ma nie tylko trywialne zainteresowania (piwo, mecze), ale też fatalne maniery i zupełny brak zahamowań. Potrafi gramolić się do kuwety, kiedy jest zajęta. Lekceważy niekwestionowane autorytety i potrafi np. zabierać się do zapasów z Kitką, a na to nie pozwala sobie nawet Teddy, nie mówiąc już o Muffim. Coco objawia też brak poszanowania dla dóbr kulturowych i lubi niszczyć książki. Może nie te z półki, ale kiedy jakąś czytam.
Przede wszystkim jednak jak każdy ulicznik lubi bójki i awantury.
To niestety nie miłość, ale napaść Coco na stateczną Kitkę.
Tu prowokuje Muffinka.
Niestety, te skłonności Coco udzielają się innym.
Na szczęście, przeważnie jednak panuje sielanka i niezmącona przyjaźń.
Przede wszystkim jednak jak każdy ulicznik lubi bójki i awantury.
To niestety nie miłość, ale napaść Coco na stateczną Kitkę.
Tu prowokuje Muffinka.
Niestety, te skłonności Coco udzielają się innym.
Na szczęście, przeważnie jednak panuje sielanka i niezmącona przyjaźń.
- beev
- Posty: 2513
- Rejestracja: 22 lip 2014, 22:08
- Płeć: kobieta
- Skąd: Lubsko
Re: Kitka, Teddy, Muff, Coco
Ale tu wesoło u Was <ok> z Teddiego niezły rozrabiaka rośnie
- Monic
- Posty: 487
- Rejestracja: 07 lis 2014, 13:50
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Katowice
Re: Kitka, Teddy, Muff, Coco
Przedostatnie zdjęcia wymiata, piętrowe koty Co za mały zaczepiacz, no ale wiadomo - dzieciakowi wolno więcej, poza tym dzisiaj był dzień dziecka to już w ogóle
- Sonia
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 16876
- Rejestracja: 11 mar 2010, 09:51
- Płeć: K
- Skąd: Orzesze
Re: Kitka, Teddy, Muff, Coco
Nie pozwalaj im na takie zapasy, to już nie jest zabawa. Wiadomo, że zawsze się ich nie upilnuje, ale jak będziesz widział, że młody się za bardzo rozzuchwala, to odwracaj jego uwagę na coś innego piórka, albo laserek. Też mam takiego rozbójnika w domu, jak Twój Coco <mrgreen>
-
- Posty: 25
- Rejestracja: 21 kwie 2015, 10:50
- Płeć: bi
- Skąd: Wrocław
Re: Kitka, Teddy, Muff, Coco
Wiem, wiem. Wprawdzie w trakcie tych zapasów krew się nie leje i nie lata sierść, ale faktycznie staram się interweniować. Generalnie jednak jest raczej spokojnie, nikt nikogo nie unika, koty wchodzą ze sobą stale w interakcje, a ewentualne spinki to jedynie zabawy. Jedynie Teddy lubi czasem manifestować swoje przewagi. Niektóre jego reakcje ewidentnie mają wymiar symbolicznego zaznaczenia dominacji. W takich razach podchodzi do mniejszego od siebie kotka i niezwykle spokojnym ruchem zaczyna wgryzać się w niego. Wydaje się to nawet mniej koci, a bardziej człowieczy rytuał, taki z więzienia trochę. Wtedy reaguję od razu.
-
- Posty: 25
- Rejestracja: 21 kwie 2015, 10:50
- Płeć: bi
- Skąd: Wrocław
Re: Kitka, Teddy, Muff, Coco
Koty poszły w plenery. To znaczy Teddy i Muffin.
Bardziej zainteresowany eksploracjami był oczywiście Teddy.
Szybko się jednak grubas zmęczył.
Było jeszcze nieoczekiwane spotkanie z egzemplarzem niższego gatunku, ale nie zrobił na Teddy'ym większego wrażenia.
Bardziej zainteresowany eksploracjami był oczywiście Teddy.
Szybko się jednak grubas zmęczył.
Było jeszcze nieoczekiwane spotkanie z egzemplarzem niższego gatunku, ale nie zrobił na Teddy'ym większego wrażenia.