Strona 4 z 17

Re: Miot II? - Vesper i Stefano Sublime*PL

: 21 mar 2016, 22:32
autor: PyzowePany
Dorszka pisze:
Anka pisze:Jeśli koty się nie boją odkurzacza, to może powinnaś sobie kupić katarek?
A co to jest? :hidden:
Takie ustrojstwo podłącza się do odkurzacza, skutecznie odciąga gile z dziecięcego nosa <mrgreen>
http://www.katarek.pl/o-produkcie

Re: Miot II? - Vesper i Stefano Sublime*PL

: 21 mar 2016, 22:32
autor: agniecha
to jest taki odciągacz do kataru dla niemowląt podłączany do odkurzacza , ale chyba się nie nada bo to daje ciąg , a nie ssanie takie jak ssanie maluszka , czyli pociągnięcie, przerwa , pociągnięcie . Dla niemowląt super :-)

Re: Miot II? - Vesper i Stefano Sublime*PL

: 21 mar 2016, 22:35
autor: Dorszka
Ja mam coś takiego dla Kokidusia, ale używam ust własnych, do odkurzacza się nie posunę <lol>

Podobne ustrojstwo zrobiłam sobie do odciągania mleka, ale też pozostanę przy swoich płucach, zwłaszcza, że mogę regulować, jak Agniecha pisze. Mleko idzie, jak z kranu, się dziś sporo opiłam <lol>

Re: Miot II? - Vesper i Stefano Sublime*PL

: 22 mar 2016, 09:00
autor: Beate
Na zdrowie <lol> :hidden:

Re: Miot II? - Vesper i Stefano Sublime*PL

: 22 mar 2016, 09:14
autor: Mysza
podziwiam, nie byłam w stanie nic odessać strzykawką jak Vi maiła zastoje.

Re: Miot II? - Vesper i Stefano Sublime*PL

: 22 mar 2016, 10:15
autor: Dorszka
Ja początkowo też nie dawałam rady, pierwszy raz czułam się bezsilna. Nic nie szło, został masaż i uciskanie i wyciskanie, i biedna Vesper wyjąca i sycząca, też bezradnie, bo co się zorientowało dziecko moje, na kogo syczy, to tak głupio jej się robiło, i patrzyła na mnie taka zdezorientowana... Dopiero po całej nocy takiej pracy z niedzieli na poniedziałek cyce się odczopowały, i jak mleko poszło, to już wszystko było moje <lol>

Wygląda na to, że sytuacja się stabilizuje, chociaz kociaki nadal używają 3 sutków u Vesper. To znaczy, że dwa z nich stale muszę przerzucać do Gatty (kociaki, nie cyce <lol> ). To zresztą zaczyna powoli być niepotrzebne, bo Gatta wchodzi raz do siebie, raz do Vesper, jak miejscówka Vesper zajęta, to ta idzie do koszyczka Gatty, i tak to rotacja jest stała, byle liczba kociąt przy cycach się zgadzała, więc od czasu do czasu muszę kogoś przerzucić/dorzucić/odrzucić, i ferajna rośnie.

Najmniej rozgarnięty jak zwykle kremak <diabeł>

Re: Miot II? - Vesper i Stefano Sublime*PL

: 22 mar 2016, 11:15
autor: AgnieszkaP
Dorszka pisze:Obrazek
Dorotko, czy maleństwo, leżące pod łapą, ma się dobrze? <strach>

Śliczne maleńtaski <serce> Gratuluję :roza:

Re: Miot II? - Vesper i Stefano Sublime*PL

: 22 mar 2016, 11:35
autor: Montegri
Dorotka gratulacje serdeczne i niech się wszystko szybko unormalizuje :)
Nie miałam pojęcia o porodzie przez tę wystawę...

Re: Miot II? - Vesper i Stefano Sublime*PL

: 22 mar 2016, 17:28
autor: Sonia
To teraz się wydało, dlaczego Dorotka wciąż młodo wygląda, to pewnie przez to mleko <mrgreen>

Re: Miot II? - Vesper i Stefano Sublime*PL

: 22 mar 2016, 20:16
autor: asiak
Sonia pisze:To teraz się wydało, dlaczego Dorotka wciąż młodo wygląda, to pewnie przez to mleko <mrgreen>
Hehehe... też o tym pomyślałam <lol> Trochę tego mleka już się opiła <lol> <lol> <lol>