Kuwety - problemy, pytania i wątpliwości
- Yola
- Posty: 480
- Rejestracja: 03 sie 2010, 09:32
- Kontakt:
Kuwetkowe problemy techniczne. Rozmiar ma znaczenie?
Mamy maly problem zwiazany z kuwetkowaniem.
Alicia nie jest wyjatkowo duza kotka, ze swoimi 4 kilogramami jest chyba raczej przecietna.
Jej kuweta wyglada tak:
Wymiary kuwety to 55x45x17.
Problem w tym, ze Alicia nie radzi sobie z kopaniem w kuwecie. Wali lapami po tym nakladanym na gore ochronnym brzegu zamiast kopac w zwirku. W 99% przypadkow qpal jest niezakopany mimo jej usilnych staran. Spedza w kuwecie mnostwo czasu tlukac lapkami i starajac sie zakopac to co tam akurat robila (zwlaszcza noca jest to bardzo denerwujace). "Kopanie" po siq trwa troche krocej, bo siq wsiaka i Alicia moze spokojnie opuscici kuwetke. Szkoda mi jej, ze sie tak bidulka meczy
Brzeg kuwety sie zdejmuje, wiec kiedys go zdjelam, tlukla mniej, bo nie miala o co, udalo jej sie niemal qpala zakopac, ale bez tego obrzeza polowa zwirku wyladowala na podlodze. Po zdjeciu tego obrzeza rozmiar samej kuwety, a raczej wyciecia dla kota, sie zwieksza, ale nie jestem pewna, czy te problemy z kopaniem maja zwiazek z rozmiarem kuwety, czy po prostu Alicia "tak ma".
Niewiele jest wiekszych kuwet, jedyna jaka znalazlam to taka
http://www.zooplus.pl/shop/koty/kuwety_ ... te_2/32396
Kupilabym, ale nie jestem pewna, czy to rozwiaze problem, czy kolejna kuweta z brzegiem bedzie lepsza od poprzedniej.
Nie pamietam, w ktorym watku widzialam to zdjecie - jeden kot byl w pralce, drugi w prostokatnej misce/wanience, ale to zdjecie dalo mi do myslenia. Szczerze mowiac zastanawiam sie, czy nie kupic takiej duzej, ale niezbyt wysokiej prostokatnej wanienki, ktora pelnilaby funkcje kuwety.
Czy taka wanienka w roli kuwety bylaby lepsza?
Jak duze sa kuwety waszych kotow?
W hodowli, z ktorej pochodzi Alicia, widzialam kryte kuwety (raczej nie wieksze, niz ta, ktora mamy). Te kuwete ktora mamy mozna zmienic na kuwete kryta dokupujac sama gore (widzialam same gory w stacjonarnym sklepie), wtedy wyglada to tak
Ale czy to rozwiaze problem?
Sama juz nie wiem, co robic. Alicia grzecznie korzysta z kuwety, ale mam wrazenie, ze jest to dla niej dosc frustrujace zajecie. Musze jej jakos pomoc, ale nie wiem jak, dlatego prosze o wszelkie sugestie i podpowiedzi.
Alicia nie jest wyjatkowo duza kotka, ze swoimi 4 kilogramami jest chyba raczej przecietna.
Jej kuweta wyglada tak:
Wymiary kuwety to 55x45x17.
Problem w tym, ze Alicia nie radzi sobie z kopaniem w kuwecie. Wali lapami po tym nakladanym na gore ochronnym brzegu zamiast kopac w zwirku. W 99% przypadkow qpal jest niezakopany mimo jej usilnych staran. Spedza w kuwecie mnostwo czasu tlukac lapkami i starajac sie zakopac to co tam akurat robila (zwlaszcza noca jest to bardzo denerwujace). "Kopanie" po siq trwa troche krocej, bo siq wsiaka i Alicia moze spokojnie opuscici kuwetke. Szkoda mi jej, ze sie tak bidulka meczy
Brzeg kuwety sie zdejmuje, wiec kiedys go zdjelam, tlukla mniej, bo nie miala o co, udalo jej sie niemal qpala zakopac, ale bez tego obrzeza polowa zwirku wyladowala na podlodze. Po zdjeciu tego obrzeza rozmiar samej kuwety, a raczej wyciecia dla kota, sie zwieksza, ale nie jestem pewna, czy te problemy z kopaniem maja zwiazek z rozmiarem kuwety, czy po prostu Alicia "tak ma".
Niewiele jest wiekszych kuwet, jedyna jaka znalazlam to taka
http://www.zooplus.pl/shop/koty/kuwety_ ... te_2/32396
Kupilabym, ale nie jestem pewna, czy to rozwiaze problem, czy kolejna kuweta z brzegiem bedzie lepsza od poprzedniej.
Nie pamietam, w ktorym watku widzialam to zdjecie - jeden kot byl w pralce, drugi w prostokatnej misce/wanience, ale to zdjecie dalo mi do myslenia. Szczerze mowiac zastanawiam sie, czy nie kupic takiej duzej, ale niezbyt wysokiej prostokatnej wanienki, ktora pelnilaby funkcje kuwety.
Czy taka wanienka w roli kuwety bylaby lepsza?
Jak duze sa kuwety waszych kotow?
W hodowli, z ktorej pochodzi Alicia, widzialam kryte kuwety (raczej nie wieksze, niz ta, ktora mamy). Te kuwete ktora mamy mozna zmienic na kuwete kryta dokupujac sama gore (widzialam same gory w stacjonarnym sklepie), wtedy wyglada to tak
Ale czy to rozwiaze problem?
Sama juz nie wiem, co robic. Alicia grzecznie korzysta z kuwety, ale mam wrazenie, ze jest to dla niej dosc frustrujace zajecie. Musze jej jakos pomoc, ale nie wiem jak, dlatego prosze o wszelkie sugestie i podpowiedzi.
- madziulam2
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 2820
- Rejestracja: 17 lis 2009, 18:18
- Płeć: kobieta
- Skąd: Kraków
- Dorszka
- Administrator
- Posty: 6057
- Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Wrocław
- Kontakt:
Wątpię, żeby to rozwiązało problem - u mnie Arabica kopie... po ściankach. Na ogół wreszcie zakopuje qpę, ale ile jest szorowania po ściankach kuwety (a jest naprawdę olbrzymia, kryty Catit, ten największy, z uchylanym kawałkiem dachu), to trudno mi nawet opisać. Po tym zawsze poznaję, kto jest w kuwecie <lol> Arabica szoruje wszystkie cztery ścianki, a nawet drzwiczki tuż przed wyjściem!
Ale spróbować można, może w przypadku Twojej Alicji wymiana pomoże
Ale spróbować można, może w przypadku Twojej Alicji wymiana pomoże
- Dracanka
- Posty: 2057
- Rejestracja: 26 kwie 2010, 00:20
U mnie elfiątko ma problem z zakopywaniem kupala,po ściankach krytej kuwety drapie,aż uszy bolą.Czasem qpal zakopie,pewnie przypadek,bo on dużo czasu w kuwecie spędza. Na szczęście Dante zawsze po nim posprząta i denerwuje się (głośno) że Gówniarz zostawił niespodziankę po sobie.
Słyszałam,że niektóre koty tak mają,że nie lubią bliskich kontaktów ze swoim urobkiem,może się "brzydzą" i nie sprawdzają czy już zakopane,bo fuuuj
polecam krytą kuwetę
Słyszałam,że niektóre koty tak mają,że nie lubią bliskich kontaktów ze swoim urobkiem,może się "brzydzą" i nie sprawdzają czy już zakopane,bo fuuuj
polecam krytą kuwetę
- Zafira
- Posty: 374
- Rejestracja: 04 wrz 2010, 17:43
- Vanicca
- Posty: 1020
- Rejestracja: 18 wrz 2009, 19:15
Moja kotka futerka sobie jeszcze nigdy nie pobrudziła, nawet jeśli wychodzi z bobkiem przyklejonym do portek <lol> . Luźną qupą kot krótkowłosy też się pobrudzi . Ja mam u siebie krytego Billa 2 takąNarin pisze:Napalałam się na krytą kuwetę ale podobno dla kotów długowłosych się nie nadaje, bo kot nie może się właściwie wyprostować i potrafi ufajdać sobie futerko.
wymiary: 57 x 45 x 48 cm i jestem zadowolona :-) . U rodziców mamy chwalonego CatIta z otwieraną klapką w górnej części i tamta też świetnie się sprawdza :-) .
Co do zakopywania to Harita ma zbyt wysokie mniemanie o sobie, które nie pozwala paprać jej się w qupie <lol> . Machnie raz łapą i wyskakuje zniesmaczona z kuwety, a cały urobek widać jak na dłoni <roll>
- Aga12
- Posty: 783
- Rejestracja: 23 wrz 2010, 12:31
- Płeć: kobieta
- Skąd: okolice Torunia
My mamy dwie kuwety kryte dla jednego kociaka,bo dom duży,więc jedna stoi na górze druga na dole.Mamy Maxi bellę,jest naprawdę maxi i drugą polecaną tu wcześniej Catit.
Nie wiem co ten nasz kot ma,ale z Catita wyrwał ten filtr węglowy,który jest umieszczony na górze kuwety i tylko tak włożony.Więc nasz mały jak do tego doprysł pierwszego dnia to od razu było po filtrze.W tej drugiej kuwecie Maxii Bella,filtr jest pomiędzy takimi plastikowymi kratkami.Już nie jest tak łatwo dostępny ,więc mały zrezygnował.Niestety musiałam zdemontować drzwiczki,bo kot nie radzi sobie z wejściem do kuwety.Wyjść umie,ale wejść nie i za chiny ludowe nie potrafi zakumać,że trzeba nieco siły użyć i pchnąć łebkiem ten plastik,żeby wejść do środka.Może jak będzie starszy to go oświeci.Póki co,żeby nie stresować malucha wujęliśmy te drzwiczki w jednej i drugiej kuwecie.
No i z tym pochłanianiem zapachów to też różnie.Jak dla mnie to niezbyt działają te filtry,taki pic na wodę.Jak nasz kociak zrobi kupę to i tak i tak czuć ją od razu w łazience.Aczkolwiek na niego trzeba brać nieco poprawkę bo ma teraz problemy gastryczne i podejrzenie o pasożyty,więc kupy z założenia już są bardziej śmierdzące niż normalnie.Niemniej moim skromnym zdaniem,to zadaszenie kuwety i ten filtr,oraz żwirek powinny sprawić,że nie czuje się zapachów z kuwety,a jednak tak nie jest.
Nie wiem co ten nasz kot ma,ale z Catita wyrwał ten filtr węglowy,który jest umieszczony na górze kuwety i tylko tak włożony.Więc nasz mały jak do tego doprysł pierwszego dnia to od razu było po filtrze.W tej drugiej kuwecie Maxii Bella,filtr jest pomiędzy takimi plastikowymi kratkami.Już nie jest tak łatwo dostępny ,więc mały zrezygnował.Niestety musiałam zdemontować drzwiczki,bo kot nie radzi sobie z wejściem do kuwety.Wyjść umie,ale wejść nie i za chiny ludowe nie potrafi zakumać,że trzeba nieco siły użyć i pchnąć łebkiem ten plastik,żeby wejść do środka.Może jak będzie starszy to go oświeci.Póki co,żeby nie stresować malucha wujęliśmy te drzwiczki w jednej i drugiej kuwecie.
No i z tym pochłanianiem zapachów to też różnie.Jak dla mnie to niezbyt działają te filtry,taki pic na wodę.Jak nasz kociak zrobi kupę to i tak i tak czuć ją od razu w łazience.Aczkolwiek na niego trzeba brać nieco poprawkę bo ma teraz problemy gastryczne i podejrzenie o pasożyty,więc kupy z założenia już są bardziej śmierdzące niż normalnie.Niemniej moim skromnym zdaniem,to zadaszenie kuwety i ten filtr,oraz żwirek powinny sprawić,że nie czuje się zapachów z kuwety,a jednak tak nie jest.
- martaja1
- Posty: 28
- Rejestracja: 29 lip 2010, 19:44
Kuweta samoczyszcząca ???
Witam,
aby już nie zakładać osobnego wątku odnośnie kuwety to piszę tutaj. Mam w planach zakup kuwety krytej dla mojego kocura. Przeglądając różne strony internetowe napotkałam kuwetę o nazwie Large Roll'n'Clean Self-Cleaning Litter Box. Jest to kuweta kryta samoczyszcząca. Znalazłam ją w sprzedaży na allegro, oto link http://allegro.pl/duza-samoczyszczaca-k ... 97732.html
Czy ktoś może posiada już taką kuwetę i czy poleca jej zakup?
Bardzo ułatwiłoby mi to życie z moim kocurem, ponieważ Figi raz lub dwa razy nasiusia do kuwety i domaga się mycia całej kuwety i wymiany żwirku na "świeży". Żadne wyciąganie łopatką zbrylowanych kuleczek nie wchodzi w grę, ponieważ chodzi i krzyczy na mnie, że nie wymieniłam na nowo żwirku ;)
Pomocy!!:)
aby już nie zakładać osobnego wątku odnośnie kuwety to piszę tutaj. Mam w planach zakup kuwety krytej dla mojego kocura. Przeglądając różne strony internetowe napotkałam kuwetę o nazwie Large Roll'n'Clean Self-Cleaning Litter Box. Jest to kuweta kryta samoczyszcząca. Znalazłam ją w sprzedaży na allegro, oto link http://allegro.pl/duza-samoczyszczaca-k ... 97732.html
Czy ktoś może posiada już taką kuwetę i czy poleca jej zakup?
Bardzo ułatwiłoby mi to życie z moim kocurem, ponieważ Figi raz lub dwa razy nasiusia do kuwety i domaga się mycia całej kuwety i wymiany żwirku na "świeży". Żadne wyciąganie łopatką zbrylowanych kuleczek nie wchodzi w grę, ponieważ chodzi i krzyczy na mnie, że nie wymieniłam na nowo żwirku ;)
Pomocy!!:)
- manita
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 3446
- Rejestracja: 26 lip 2010, 17:31
- Kontakt:
- Agnieszka7714
- Posty: 2450
- Rejestracja: 25 paź 2010, 09:42
- Płeć: kobieta
- Skąd: Wrocław