DALIA Szkrabek*PL vel Mija

[Sonia]

Będzie dobrze <ok> <ok> <ok>

[yamaha]

<ok> <ok> <ok> <ok> <ok> <ok> <ok>

[Betuś]

Nie bój sie, wszystko bedzie dobrze
Trzymam ogromne kciuki <ok> <ok> <ok> <ok> <ok>

[asiak]

Przy takiej ilości <ok> nie może być inaczej, jak tylko dobrze... <ok> <ok> <ok> <ok> <ok> <ok> <ok> <ok> <ok> <ok> <ok> <ok> <ok> <ok>

[PyzowePany]

No i jak się miewa Mijunia ??

[jasminka]

<ok> <ok> <ok>

[elwiska3]

Kciuki za jutro zaciskam <ok>

[Hebe]

Dziękuje Wam Kochane za tyle pozytywnej energii
Mijuńka jest od 14 w domu,odebrałam ją niby wybudzoną ale co chwilę zasypiała,ok 18 wstała jak pijana i troszkę zwróciła, chodzi już teraz lepiej ale nadal nie jest w pełni sobą...najgorsze że próbuje wskakiwać wszędzie wiec nocka bezsenna mnie czeka bo boje się ze sobie krzywdę zrobi.
Mimo podania provery na zakończenie rujki jajniki były całe w pęcherzykach. Ubranko co jej nasza wet założyła to siusiała,więc póki spala zdjęła jej,teraz założyłam ale masakra,chodziła jak na szczudłach,strasznie ją krepuje,więc zdjęłam póki co bo cały czas ją pilnuje i na razie się raną nie interesuje,pewnie jak zacznie będzie trzeba coś wymyśleć może i tym razem zda egzamin nogawka z leginsów jak w przypadku mojej Nusi.
I to na tyle,mam nadzieję że jutro już moja Niunia wróci do normy,..ciężko się na nią patrzy w takim stanie
Jeszcze raz dziękuje za kciuki

[asiak]

Szybkiego powrotu do formy <ok> <ok> <ok>

[Miss_Monroe]

(...)Ubranko co jej nasza wet założyła to siusiała,więc póki spala zdjęła jej,teraz założyłam ale masakra,chodziła jak na szczudłach,strasznie ją krepuje,więc zdjęłam póki co bo cały czas ją pilnuje i na razie się raną nie interesuje (...)

Nie zdejmuj jej kaftanika. Jeśli dostała go od weterynarza to powinna ponosić kilka dni aby rana się trochę zagoiła i nie "kusiła" kotki.