Strona 32 z 39

Re: Hopkins :)

: 24 lis 2020, 07:50
autor: AWGUST72
Mina mówi " mam wywalone na wszystko i co mi zrobicie....?" :mrgreen:

Re: Hopkins :)

: 24 lis 2020, 10:11
autor: Sonia
Śliczny kocurro :milosc:

Re: Hopkins :)

: 24 lis 2020, 11:35
autor: Tulipania
Dynastia pisze: 23 lis 2020, 22:36 Ten rodzaj foteli naszym też wyjątkowo odpowiada :kciuki: :kotek:
Fotel jest po Babci Męża:)Zyskał tylko nowe obicie:)I odkąd się tylko pojawił jest o niego wojna między dwojgiem naszych dzieci oraz kotem:)Każde chce na nim siedzieć:):):)Tu już jest wieczór...Dzieciaki śpią a Hopek korzysta:D

Re: Hopkins :)

: 24 lis 2020, 13:41
autor: Sonia
Tulipania pisze: 24 lis 2020, 11:35
Dynastia pisze: 23 lis 2020, 22:36 Ten rodzaj foteli naszym też wyjątkowo odpowiada :kciuki: :kotek:
Fotel jest po Babci Męża:)Zyskał tylko nowe obicie:)I odkąd się tylko pojawił jest o niego wojna między dwojgiem naszych dzieci oraz kotem:)Każde chce na nim siedzieć:):):)Tu już jest wieczór...Dzieciaki śpią a Hopek korzysta:D
Hehe :lol: musisz grafik zrobić, żeby był porządek i bez kłótni :mrgreen:

Re: Hopkins :)

: 24 lis 2020, 18:10
autor: BabaJaga
U nas też jest taki babciny fotel. Zwany przeze mnie "rępolastym". Ten, w przeciwieństwie do hopkowego, jest wyjątkowo olbrzymiasty i szpetny okrutnie. Połowę salonu prawie zajmuje. A jak artystycznie obdarty przez nasze kocurra! Dwa razy już wymieniałam w nim tapicerkę. A ileż to już razy nosiłam się z zamiarem wystawienia go przed dom w czasie miejskiej akcji wywozu wielkogabarytów. Za każdym razem w obronie wyżej wzmiankowanego stawała reszta mojej rodziny. "To najlepsze kocie legowisko pod słońcem!" "Gdzie taki drugie znajdziesz?" "Dzięki niemu dywan się po podłodze nie przesuwa" itp... itd... - obrońcy owego zabytku argumentami sypią jak z rękawa. Nic mi nie pozostaje, jak tylko wymownie wzdychać i patrzeć na to szkaradztwo. :wsciekly: Ech...

Re: Hopkins :)

: 26 lis 2020, 21:50
autor: teodor
Śliczne kocisko. :serce: :serce: :serce:
Przytulaski i głaski od Orionka i służby :kotek:
A tak a propos :mrgreen: te puzzle, to z ilu elementów się składają? :shock:

Re: Hopkins :)

: 26 lis 2020, 22:42
autor: Jaskier
teodor pisze: 26 lis 2020, 21:50 Śliczne kocisko. :serce: :serce: :serce:
Przytulaski i głaski od Orionka i służby :kotek:
A tak a propos :mrgreen: te puzzle, to z ilu elementów się składają? :shock:
Ro ja się przy okazji pochwalę:
<chwalenie mode on>
5000
Obrazek
5000
Obrazek
9000
Obrazek
Dziękuję ;-))
<chwalenie mode off>

Re: Hopkins :)

: 27 lis 2020, 10:22
autor: Tulipania
teodor pisze: 26 lis 2020, 21:50 Śliczne kocisko. :serce: :serce: :serce:
Przytulaski i głaski od Orionka i służby :kotek:
A tak a propos :mrgreen: te puzzle, to z ilu elementów się składają? :shock:
Hopek dziękuje za komplement :)
A puzzle składają się z 2000 elementów:)Do tej pory byłam dumna z tej ilości ale Jaskier wszystko popsuł:p

Re: Hopkins :)

: 27 lis 2020, 10:43
autor: Jaskier
2 tys potrafi być trudniejsze od 9 tys - wszystko zależy od wzoru i producenta puzzli oraz ilości miejsca, które się ma na ich układanie. Zwłaszcza że 9 tys to tak naprawdę dwa worki po 4,5 tys więc głowa do góry :ok:

Re: Hopkins :)

: 27 lis 2020, 13:01
autor: Tulipania
Wzór, w porównaniu do Twoich krajobrazów, jest chyba stosunkowo łatwy:)Ale tu nie o to chodzi przecież...chodzi o przyjemność z układania:)Dlatego wybieram tego typu..jak na zdjęciu:)Bo nie wyobrażam sobie, że miałabym blekit nieba układać na przyklad....wtedy zamiast relaksu i odprężenia chyba bym się wściekła:)Bo wtedy to juz nie jest (wg. mnie rzecz jasna) jakieś fajne szukanie elementu,zapamietywanie gdzie jest jakas osoba lub jakis przedmiot tylko takie mechaniczne dopasowywanie kolejnego, z miliona innych np.niebieskich puzzli:D
A ponieważ mamy 3,5 roczna Córkę, to nie możemy sobie pozwolić na to, ze te puzzle będą sobie leżeć przez cały czas układania niestety...dlatego układamy je ( ja z Mężem) na takim filcu, który zwijamy i rozwijamy (z zawartością) kiedy mamy na to czas:)Czyli kiedy Madzia idzie spać:):):)
A wracając do Twoich wyczynów..to naprawdę super efekty:)A ilości tych elementów nie jestem w stanie sobie nawet wyobrazić:)Szooook:)A Kot pomaga??:)