Drapaki
- elwiska3
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 5444
- Rejestracja: 25 paź 2011, 15:27
- Płeć: kobieta
- Skąd: Dąbrowa Górnicza
Re: Drapaki
Czy ktoś podmieniał ukochany drapaczek ?
Koło kanapy w salonie Karmelcio ma drapaczek http://m.zooplus.pl/shop/koty/drapaki_d ... _cm/185903
Rozsypał się mu słup już zupełnie, sznurek zdrapany i sypie się wszędzie
Chciałabym zmienić na cos fajniejszego ale mam obawy czy nowy zostanie zaakceptowany. Chyba , że kupię taki sam
Miejsce chce zostawić to samo.
Koło kanapy w salonie Karmelcio ma drapaczek http://m.zooplus.pl/shop/koty/drapaki_d ... _cm/185903
Rozsypał się mu słup już zupełnie, sznurek zdrapany i sypie się wszędzie
Chciałabym zmienić na cos fajniejszego ale mam obawy czy nowy zostanie zaakceptowany. Chyba , że kupię taki sam
Miejsce chce zostawić to samo.
- Joasia
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 374
- Rejestracja: 27 paź 2011, 21:09
Re: Drapaki
Mamy dwa drapaki od Rufiego:Luinloth pisze: ↑03 sty 2018, 13:06 Kochani, rozmawiałam właśnie z Rmonią o czymś w stylu tego modelu:
https://www.olx.pl/oferta/drapak-m9-CID ... 4cbf9953f4
I wysłała mi jeszcze zdjęcie takiej wersji:
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/ ... e=5A4F4482
No i teraz mam zagwozdkę, bo z estetycznego punktu widzenia bardziej mi się podoba to lakierowane drewno. Ale drapak ma służyć kotu, a nie tylko zajmować miejsce w salonie. Potrzebuję opinię na temat tego, na co preferują wskakiwać małe łapki. Ktoś ma lakierowany i porównanie ze "zwykłym"?
EX -7 z lakierowaną podstawą - koty nigdy nie leżą na podstawie, rzadziej korzystają ze słupów do drapania. Chyba, że na "piętrze" z hamaków.
Ale muszę przyznać, że drapak stoi w sypialni i raczej koty na nim odpoczywają.
D 3B - w dywanowym obiciu - tu koty chętnie bawią się pomiędzy słupami na podstawie; mają możliwość zaparcia się tylnymi łapami, często korzystają ze słupów do ścierania pazurów.
Gdybym teraz zamawiała drapak - podstawa albo w dywanie, albo nawet oklejona sizalem.
Ale pozostałe elementy - hamaki, talerze - tylko w wersji ze zdejmowanym pokrowcem - łatwe do odkurzania/prania. Taka wersja dwa w jednym.
J.
- sandra
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 1535
- Rejestracja: 21 sty 2016, 21:14
- Płeć: K
- Skąd: Krakow
Re: Drapaki
Wg mnie te z drewnem są o wiele ładniejsze, a w kwestii wystroju wnętrza kieruję się raczej gustem własnym, a nie kotów
Mam podstawę w drewnie lakierowanym i Nanek na tej podstawie często się wyleguje
Więc obstawiam, że to zależy od kota Moje lubią też leżeć np na samych panelach, na płytkach w łazience, nie tylko na miękkich i ciepłych rzeczach.
Mam podstawę w drewnie lakierowanym i Nanek na tej podstawie często się wyleguje
Więc obstawiam, że to zależy od kota Moje lubią też leżeć np na samych panelach, na płytkach w łazience, nie tylko na miękkich i ciepłych rzeczach.
-
- Posty: 21
- Rejestracja: 20 lis 2017, 13:23
- Płeć: Mężczyzna
- Skąd: Warszawa
Re: Drapaki
Też brałbym lakierowany, o ile jest to drewno lite klejone lakierowane a nie fornir, bo on napewno się nie sprawdzi...
Moje dzieci mają piętrowe łóżko... zamiast typowej drabinki mają schody. Miś lubi siedzieć na ostatnim schodku i czekać cierpliwie aż dzieci zasną wieczorem. Wnioskuję z tego, ze kotu lakierowany kawałek nie przeszkadza specjalnie, a tak jak ktoś napisał powyżej - łatwo zdjąć materiał i wyprać a pod materiałem jak się kupuje nigdy nie wiadomo co jest tak naprawdę...
Co do wysokości... Misiek uwielbia górę - dół uważa tylko jako stopień do dostania się na swój level
Moje dzieci mają piętrowe łóżko... zamiast typowej drabinki mają schody. Miś lubi siedzieć na ostatnim schodku i czekać cierpliwie aż dzieci zasną wieczorem. Wnioskuję z tego, ze kotu lakierowany kawałek nie przeszkadza specjalnie, a tak jak ktoś napisał powyżej - łatwo zdjąć materiał i wyprać a pod materiałem jak się kupuje nigdy nie wiadomo co jest tak naprawdę...
Co do wysokości... Misiek uwielbia górę - dół uważa tylko jako stopień do dostania się na swój level
- Luinloth
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 5036
- Rejestracja: 11 lut 2014, 20:09
- Płeć: K
- Skąd: Tychy
Re: Drapaki
No właśnie ja się mniej przejmuję podstawą, bo Eris i tak się na niej nie kładzie, ale półkami. Trochę się boję, że jak będą śliskie i nie będzie w co wczepić pazurków, to nie będzie chciała na nie wskakiwać. Chociaż w sumie teraz u rodziców regularnie wskakuje na regał w sypialni...
-
- Posty: 21
- Rejestracja: 20 lis 2017, 13:23
- Płeć: Mężczyzna
- Skąd: Warszawa
Re: Drapaki
materiał na półkach prawdopodobnie jest na rzepach więc raczej stabilnie. Zobacz tylko czy to jest drewno czy fornir, bo fornir drapania nie wytrzyma i się rozdzieli ;)
- Luinloth
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 5036
- Rejestracja: 11 lut 2014, 20:09
- Płeć: K
- Skąd: Tychy
Re: Drapaki
Ale na tym drugim zdjęciu daszek budki jest "goły" bez żadnego pokrowca i o to się martwię, a nie o zjeżdżające poduchy
-
- Posty: 84
- Rejestracja: 22 paź 2010, 13:53
Re: Drapaki
A ja mam zagwozdkę. Kupiłam kotom legowisko-rynnę na ścianę i mąż przypadkiem zamontował za wysoko. Koteczka wskakuje bez problemu a kocurek nie potrafi. Lalunia ma wreszcie swoje miejsce, gdzie nikt jej nie usiądzie na głowie ale trochę mi żal Mikiego, że nie korzysta. Z drugiej strony on ma teraz dla siebie cały hamak na drapaku. I nie wiem czy zostawić tak jak jest czy montować jakąś drabinkę albo niższą półeczkę. Koteczce bardzo poprawił się humor odkąd ma rynnę, w sumie nie chciałabym tego zepsuć.
- Joasia
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 374
- Rejestracja: 27 paź 2011, 21:09
Re: Drapaki
Pozwolę sobie na analizę moich drapaków.
Może łatwiej będzie podejmować komuś decyzje sklejka/dywan itp.
Drapak EX.
Zalety:
Prezentuje się ładnie.
Mogą na nim swobodnie przebywać jednoczasowo 3 koty.
Najchętniej używane są hamaki, tuba, niższy talerz - zwykle jako miejscówki do odpoczynku/spania.
Wady:
Najwyższy talerz - niezwykle rzadko jest zajmowany. Kot nie ma możliwości bezkonfliktowo zeskoczyć, kiedy zajęty jest niższy talerz.
Zajmuje dużo miejsca.
Tuba ma ładny rant ze sklejki, który wystaje ok. 2-3 cm na zewnątrz (zdjęcie poniżej), dodatkowo w wewnętrznej części tuby tworzy również uskok.
To utrudnia kotom wskakiwanie do tuby. U mnie drapak był tak ustawiony, żeby umożliwić wskakiwanie z parapetu, ale wchodzą do tuby tylko z równego poziomu tj. sąsiedniego hamaka. Zwisów w tej tubie, jak na niższych zdjęciach - nie będzie.
Drapak dywanowy D 3B po kosmetycznej przeróbce - słup nad budką został przesunięty ku tyłowi.
Zalety:
Poziomy ustawione są schodkowo i tworzą 4 piętra, na które kot płynnie nawet z rozbiegu wskakuje/zeskakuje.
Używane są najczęściej tuba i najwyższa półka - przez wszystkie 3 koty na zmianę.
Pięć słupów przy podstawie - świetne miejsce do zabawy piórkami, laserkiem, zwisającym sznurkiem - przy okazji ścierają pazury.
Na tym drapaku moje koty harcują, lubią się bawić, w pozycjach tak jak na w/w zdjęciu - również między sobą.
Drapanie słupów odbywa się na każdym poziomie, nawet bezpośrednio nad budką na tym najmniejszym słupie.
Dywan na półce umożliwia kotom super "przyczepność"
Wady - mało atrakcyjny wizualnie, mnie osobiście wydaje się nawet pokraczny.
Budka - wykorzystywana tylko przez kociaki, aktualnie służy do przechowywania kocich szczotek, zabawek itp.
Dywan - z czyszczeniem szczotką/odkurzaniem - nie ma kłopotu, ale nie ma możliwości prania. W mocno zabrudzonym miejscu (żeby było jasne kawą przez pańciów) wycięłam fragment dywanu.
Każdy drapak powinien być dostosowany do potrzeb kotów, ich liczebności, ograniczeń zdrowotnych.
Drapak EX - stoi w sypialni - i tam się sprawdził; drapak dywanowy (chociaż nie prezentuje się tak elegancko) - stanął w salonie - i też jest OK.
J.
Może łatwiej będzie podejmować komuś decyzje sklejka/dywan itp.
Drapak EX.
Zalety:
Prezentuje się ładnie.
Mogą na nim swobodnie przebywać jednoczasowo 3 koty.
Najchętniej używane są hamaki, tuba, niższy talerz - zwykle jako miejscówki do odpoczynku/spania.
Wady:
Najwyższy talerz - niezwykle rzadko jest zajmowany. Kot nie ma możliwości bezkonfliktowo zeskoczyć, kiedy zajęty jest niższy talerz.
Zajmuje dużo miejsca.
Tuba ma ładny rant ze sklejki, który wystaje ok. 2-3 cm na zewnątrz (zdjęcie poniżej), dodatkowo w wewnętrznej części tuby tworzy również uskok.
To utrudnia kotom wskakiwanie do tuby. U mnie drapak był tak ustawiony, żeby umożliwić wskakiwanie z parapetu, ale wchodzą do tuby tylko z równego poziomu tj. sąsiedniego hamaka. Zwisów w tej tubie, jak na niższych zdjęciach - nie będzie.
Drapak dywanowy D 3B po kosmetycznej przeróbce - słup nad budką został przesunięty ku tyłowi.
Zalety:
Poziomy ustawione są schodkowo i tworzą 4 piętra, na które kot płynnie nawet z rozbiegu wskakuje/zeskakuje.
Używane są najczęściej tuba i najwyższa półka - przez wszystkie 3 koty na zmianę.
Pięć słupów przy podstawie - świetne miejsce do zabawy piórkami, laserkiem, zwisającym sznurkiem - przy okazji ścierają pazury.
Na tym drapaku moje koty harcują, lubią się bawić, w pozycjach tak jak na w/w zdjęciu - również między sobą.
Drapanie słupów odbywa się na każdym poziomie, nawet bezpośrednio nad budką na tym najmniejszym słupie.
Dywan na półce umożliwia kotom super "przyczepność"
Wady - mało atrakcyjny wizualnie, mnie osobiście wydaje się nawet pokraczny.
Budka - wykorzystywana tylko przez kociaki, aktualnie służy do przechowywania kocich szczotek, zabawek itp.
Dywan - z czyszczeniem szczotką/odkurzaniem - nie ma kłopotu, ale nie ma możliwości prania. W mocno zabrudzonym miejscu (żeby było jasne kawą przez pańciów) wycięłam fragment dywanu.
Każdy drapak powinien być dostosowany do potrzeb kotów, ich liczebności, ograniczeń zdrowotnych.
Drapak EX - stoi w sypialni - i tam się sprawdził; drapak dywanowy (chociaż nie prezentuje się tak elegancko) - stanął w salonie - i też jest OK.
J.
- Dorszka
- Administrator
- Posty: 6057
- Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Wrocław
- Kontakt:
Re: Drapaki
Proszę zostawić jak jest, a męża uprosić w ramach rekompensaty o drugą rynnę - to byłoby najlepsze wyjścieNarin pisze: ↑04 sty 2018, 14:32 A ja mam zagwozdkę. Kupiłam kotom legowisko-rynnę na ścianę i mąż przypadkiem zamontował za wysoko. Koteczka wskakuje bez problemu a kocurek nie potrafi. Lalunia ma wreszcie swoje miejsce, gdzie nikt jej nie usiądzie na głowie ale trochę mi żal Mikiego, że nie korzysta. Z drugiej strony on ma teraz dla siebie cały hamak na drapaku. I nie wiem czy zostawić tak jak jest czy montować jakąś drabinkę albo niższą półeczkę. Koteczce bardzo poprawił się humor odkąd ma rynnę, w sumie nie chciałabym tego zepsuć.