Oj, dawno tu nie zaglądałam. Dracanka, nie martw się, Bożenka jest dla mnie prawie jak Rodzina i sposób w jaki podchodzi do Kacperka totalnie rozbroił moje obawy. Kacperek nie akceptował naszych chłopców, a potem było mu zwyczajnie za ciasno..bo czym skorupka nasiąknie za młodu...Dracanka pisze:Ahaaa...skoro tak twierdzisz...
Jasminka będzie miała w kwietniu dopiero 3 lata... nie wiedziałam, ze już wysłużyła się jako kotka hodowlana, nie pisała o tym ani Kasia, ani Ania... NIe wiedziałam, że już mają Ci ją sprezentować, jak to określasz... No cóż, może zwyczajne zapytam następnym razem :-) Ponieważ Jasminka jest z jednej z moich ukochanych hodowli, czytam ze zrozumieniem ...
Ja Ci dobrze życzę Bożenko kochana, ale ludzie na forum gratulują Ci wyimaginowane dokocenie, które nie wiadomo kiedy i czy wogóle dojdzie do skutku... Kacper poszedł do adpocji, bo źle dogadywał się z innymi kotami. A Jasia jest jeszcze taka młoda i zdecydowanie w planach hodowlanych... Tak więc nic nie rozumiem z tego wszystkiego...
I wiem też oczywiście, że Kacper jest u Ciebie rozpieszczany i bardzo kochany <serce>
Niemniej nie zawsze jest nam dane tyle kotów, ile sobie wymarzymy :-)
Poza tym, znasz numer, jak masz wątpliwości, dzwoń. Bardzo mi miło, że troszczysz się o bezpieczeństwo i dobre imię naszych kociaków.
No a jeśli chodzi o to, które kotki zmieniają domki i kończą karierę..cóż, nie zawsze piszemy o tym na forum. Tak to już jest, że kotki będą się zmieniać, a ja jestem zwolennikiem niezbyt długiej kariery hodowlanej u dziewczynek - gdy są młodsze łatwiej adaptują się w nowych domkach:)
Jasio trafiła razem z Twoją ulubienicą Sweety do Grażynki. Jest im tam dobrze, a Solisia zdaje się opanowała Pana Obrażalskiego.
Nie widziałam Cię ostatnio w naszym wątku, już nie lubisz naszych srebrek?
pozdrowienia
Ania