Chyba mogę już oficjalnie ogłosić, że jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to w okolicach 14 maja będzie u nas drugi kociołek
Point
chyba niebieski (nos wygląda na niebieski, ale ogon i łapki są jakby liliowe, także w sumie nie wiem, załóżmy, że niebieski
)
Kocio nazywa się Eskel ale... tak jak i Ferarriego (przepraszam Kamilko ;) ), przemianujemy go po swojemu
Tym sposobem będzie Funfel i Pompon
Oto i Pomponik ;)
https://www.facebook.com/chabrowiczepl/ ... =3&theater
A Funika dziś dr Borkowska z przychodni Canfelis pochwaliła, jaki to z niego piękny, zdrowy i miły kotek
A teraz jak to piszę, to Funfel przeszedł obok, i mówię do niego "cześć", a ten oczywiście staje, przekręca główkę i odpowiada swoim majestatycznym i milutkim "aaaaaał". Mam nadzieję, że się na nas bardzo nie obrazi jak przybędzie rodzeństwo. No ale wierzymy, że nam będzie fajnie z dwoma kotami, a Funikowi raźniej bo od najbliższego poniedziałku będzie zostawał długo sam od poniedziałku do piątku, a w nocy śpi w salonie (my nie umiemy z nim spać bo po nas łazi i krzyczy w twarz
), więc pewnie trochę kontaktu i interakcji z jakaś istotą żywą mu się przyda w tym czasie, żeby nie zdziadział za szybko