Buziaczki przekazane. A kicia jest naręczna przede wszystkim w stosunku do córki, która może ją nosić na rękach, trzymać na kolanach i nawet włozyć sobie "za pazuchę" i kicia nie protestuje. A u mnie tak nie chce . Za to do mnie przychodzi na nocne mizianki i wtedy korzystam na ile mi tylko pozwoli <mrgreen>
Dziękuje, Elwiro. Ba, z tego forum ja też dowiaduję tylu nowych rzeczy, że trudno sobie wyobrazić. Dla początkujących kociarzy, takich jak ja, jest bezcenne
Marina pisze:Dziękuje, Elwiro. Ba, z tego forum ja też dowiaduję tylu nowych rzeczy, że trudno sobie wyobrazić. Dla początkujących kociarzy, takich jak ja, jest bezcenne
Dokładnie <ok>
dobrze że znalazłyśmy to forum <tańczy>
<klaszcze> i wielkie dzięki się należą założycielom <pokłon>
To prawda, malutka jest słodka. Wczoraj pod wieczór wyszła z pokoju, w którym spała i idąc do nas jeszcze mocno zaspana ni to zamiauczała ni to zapiszczała - ma-ma -maaa. Ja naprawdę wyraźnie usłyszałam to ma-ma. Rozczuliła mnie tym niesamowicie <serce> Taki z niej dzieciaczek-słodziaczek.