Rośnie nam kolejny śliczniuch <serce>
Dobrze, że mała ma charakterek, chociaż naprawdę doskonale rozumiem jakie to niesie ze sobą przesłanie hehe. Z pewnością nie będziesz się nudzić!
Mój kot mnie dzisiaj zaatakował jak spałam i walnął mnie łapą w twarz hehe... zdecydowanie to on chyba bardziej próbuje mnie wychować
Miłego oczekiwania!
Ja i Lunka dziękujemy za wszystkie miłe słowa Jeszcze troche ponad 2 tygodnie i malutka będzie ze mną <mrgreen> Już czuję że szczególnie na początku będzie to okres pełen wrażeń hehe
No i jeszcze to budzenie o 5 rano - masakra !! Nie wyobrażam sobie tego bo ja to człowiek chodzący bardzo późno spać i później wstający.. <roll> no ale cóż..
Lunka wygląda identycznie jak Jeju w jej wieku.... Te same miny, ten obłęd w jeszcze niebieskich okach... <mrgreen> Też przyjechała do mnie między świętami a nowym rokiem :-) Jeśli budzenie o 5:30 z uporem maniaka jest dziedziczne to hmmm... ale można się przyzwyczaić.
hehe, mam nadzieję że budzenie ok 5 rano nie jest dziedziczne.. <lol> Bo nie mam twardego snu, więc pójdę spać o 1 a będę wstawać o 5, a potem będę chodzić po ścianach hehe No ale nie tragizuje zanim nie przekonam się osobiście :-P
Ania_83 pisze:hehe no błagam Cię - nie załamuj mnie bo chyba będę musiała o 5 rano na sen robić tak hehe
No to jeszcze Cię pocieszę, że to też dużo zależy od egzemplarza. U mnie Brysia dała nam nieźle popalić. Zresztą dzisiaj też jeszcze nad ranem łazikuje i przychodzi do łóżka robić obchód, udeptać kołdrę, a potem sobie myjnię robi i mlaska przez 15 minut.
Za to Tami od samego początku, nawet jak był malutki, to jak gasiło się światło i szło się spać, to on pakował się do swojego koszyczka i spał do rana, aż go ktoś nie obudzi. Zresztą do dzisiaj tak śpi i nie wałęsa się po nocach.
No to bardzo Ci dziękuję za pocieszenie :-) Mam nadzieję że moja kicia też będzie ze mną chodzić spać i wstawać ze mną Jak jeszcze przyjdzie zrobić obchód to zniose ale gorzej jak będzie się brutalnie czegoś domagać <roll>
No zobaczymy co z tej małej kici wyrośnie <?>