Legowisko
- manita
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 3446
- Rejestracja: 26 lip 2010, 17:31
- Kontakt:
- Patrycja
- Posty: 105
- Rejestracja: 02 mar 2010, 19:03
- Kontakt:
- Yola
- Posty: 480
- Rejestracja: 03 sie 2010, 09:32
- Kontakt:
Te wszystkie legowiska sa robione bardziej by zaspokoic gusta ludzi, niz kotow.
Dla Nelly (mojej poprzedniej kici) kupilam w Zooplusie taka budke-domek, nawet nie chcial do niego podejsc, za to wlazla do kartonu, w ktorym domek przyslano. Wkurzylam sie, posklejalam karton, wycielam w nim wejscie, wylozylam kocykiem i... Nelly spala w nim przez kilka dobrych miesiecy.
Dla Alicii kupilam piekne wiklinowe legowisko, wylozylam czerwonym, mieciutkim kocykiem (wydawalo mi sie, ze szary kot bedzie sie ladnie prezentowal na czerwonym ), ale Alicia legowisko ignoruje. Przestawialam je w miejsca, w ktorych spala, ale ona wolala sie przeniesc na inne miejsce niz spac w swoim koszyczku.
Juz nie kupie zadnego legowiska, Alicia i tak woli spac na naszych "legowiskach" - kanapach i lozku.
Dla Nelly (mojej poprzedniej kici) kupilam w Zooplusie taka budke-domek, nawet nie chcial do niego podejsc, za to wlazla do kartonu, w ktorym domek przyslano. Wkurzylam sie, posklejalam karton, wycielam w nim wejscie, wylozylam kocykiem i... Nelly spala w nim przez kilka dobrych miesiecy.
Dla Alicii kupilam piekne wiklinowe legowisko, wylozylam czerwonym, mieciutkim kocykiem (wydawalo mi sie, ze szary kot bedzie sie ladnie prezentowal na czerwonym ), ale Alicia legowisko ignoruje. Przestawialam je w miejsca, w ktorych spala, ale ona wolala sie przeniesc na inne miejsce niz spac w swoim koszyczku.
Juz nie kupie zadnego legowiska, Alicia i tak woli spac na naszych "legowiskach" - kanapach i lozku.
- manita
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 3446
- Rejestracja: 26 lip 2010, 17:31
- Kontakt:
- Yola
- Posty: 480
- Rejestracja: 03 sie 2010, 09:32
- Kontakt:
U mnie karton nie rzucal sie w oczy, ale i tak dziwnie wygladal Mialam plany, zeby go upiekszyc, ale... jak zwykle zabraklo czasu. W kazdym razie upiekszanie to jest jakis pomysl.
Kup jakis fajny papier i odpowiednio duzy karton. Niech dzieci obkleja papierem karton, wytna ladne wejscie do domku i wymoszcza ulubionym kocykiem.
Ty bedziesz zadowolona, bo karton stanie sie "dizajnerskim" domkiem dla kotow i przestanie razic w oczy kartonowatoscia. Dzieci beda szczesliwe, bo zrobia domek dla ukochanych kotow. Koty beda szczesliwe, bo beda spac w kartonie. <mrgreen>
Kup jakis fajny papier i odpowiednio duzy karton. Niech dzieci obkleja papierem karton, wytna ladne wejscie do domku i wymoszcza ulubionym kocykiem.
Ty bedziesz zadowolona, bo karton stanie sie "dizajnerskim" domkiem dla kotow i przestanie razic w oczy kartonowatoscia. Dzieci beda szczesliwe, bo zrobia domek dla ukochanych kotow. Koty beda szczesliwe, bo beda spac w kartonie. <mrgreen>
- Sonia
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 16876
- Rejestracja: 11 mar 2010, 09:51
- Płeć: K
- Skąd: Orzesze
A co z moim Iglo? Czyli nie mam chyba żadnych szans żeby przekonać kociarstwo, że tam mają fajnie i wygodnie
Ostatecznie wyciągnę chyba ze środka tą miękką poduchę i włożę tam ich koc na którym leżą. Im chyba nie bardzo odpowiada miękkość, wolą raczej na czymś twardym leżeć. Poczekam jeszcze trochę i zobaczę. Będę kombinować.
Ostatecznie wyciągnę chyba ze środka tą miękką poduchę i włożę tam ich koc na którym leżą. Im chyba nie bardzo odpowiada miękkość, wolą raczej na czymś twardym leżeć. Poczekam jeszcze trochę i zobaczę. Będę kombinować.
- manita
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 3446
- Rejestracja: 26 lip 2010, 17:31
- Kontakt:
- Dorszka
- Administrator
- Posty: 6057
- Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Wrocław
- Kontakt:
Bardzo wiele kotów nie lubi poduch. którymi wykładane są "budki" - wyciągnięcie ich czasami sprawia, że miejsce staje się atrakcyjne.
Inny powód, dla którego koty nie korzystają z legowisk - ustawiane są najczęściej na podłodze, kot nie lubi leżeć nisko. To znaczy lubi się wyciągnąć na podłodze, ale do dłuższej drzemki wybierze wyżej położone miejsce.
U mnie sprawdza się wiklinowy kosz z IKEI, zaprojektowany chyba jako legowisko dla psa, bo wielki - ale najchętniej okupowany, jeśli nie ma w nim żadnego kocyka
W ogóle koty lubią niezbyt duże legowiska, i dobrze, jeśli mają one podwyższone brzegi, ale brzegi powinny być sztywne, dające pewne oparcie "wylewającemu się" ciału, taki brzeg, na którym można oprzeć głowę i się rozgladać - coś takiego zaakceptowane zostanie nawet na pododze
Inny powód, dla którego koty nie korzystają z legowisk - ustawiane są najczęściej na podłodze, kot nie lubi leżeć nisko. To znaczy lubi się wyciągnąć na podłodze, ale do dłuższej drzemki wybierze wyżej położone miejsce.
U mnie sprawdza się wiklinowy kosz z IKEI, zaprojektowany chyba jako legowisko dla psa, bo wielki - ale najchętniej okupowany, jeśli nie ma w nim żadnego kocyka
W ogóle koty lubią niezbyt duże legowiska, i dobrze, jeśli mają one podwyższone brzegi, ale brzegi powinny być sztywne, dające pewne oparcie "wylewającemu się" ciału, taki brzeg, na którym można oprzeć głowę i się rozgladać - coś takiego zaakceptowane zostanie nawet na pododze
- Sonia
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 16876
- Rejestracja: 11 mar 2010, 09:51
- Płeć: K
- Skąd: Orzesze
Takie cudo kupiłam dla nich http://www.empets.pl/legowiska/7/seria/ ... ducha#prod
Położyłam te legowisko dokładnie w tym samym miejscu co stare. Do starego też nie chciały się na początku przekonać (ok. roku). Dopiero jak na górę położyłam poskładany koc i przestało być już tak miękkie jak poducha w środku, to nagle zaczęły wchodzić na to i wylegiwać się. Wyciągnę po prostu tą poduchę ze środka i wstawię do środka ten stary koc może wtedy będą zainteresowane.
Problem będzie chyba w tej miękkiej poduszce, bo jak kupiłam torbę/namiot do przenoszenia kota i postawiłam w pokoju, to od razu oba wchodziły do środka, leżały w niej, z tym że tam nie było miękkiego podłoża tylko twarde. Zobaczę co się da z tym zrobić, w końcu dopiero jeden dzień to u mnie stoi. Teraz jest beee, ale za rok pewnie będzie cacy <lol>
Położyłam te legowisko dokładnie w tym samym miejscu co stare. Do starego też nie chciały się na początku przekonać (ok. roku). Dopiero jak na górę położyłam poskładany koc i przestało być już tak miękkie jak poducha w środku, to nagle zaczęły wchodzić na to i wylegiwać się. Wyciągnę po prostu tą poduchę ze środka i wstawię do środka ten stary koc może wtedy będą zainteresowane.
Problem będzie chyba w tej miękkiej poduszce, bo jak kupiłam torbę/namiot do przenoszenia kota i postawiłam w pokoju, to od razu oba wchodziły do środka, leżały w niej, z tym że tam nie było miękkiego podłoża tylko twarde. Zobaczę co się da z tym zrobić, w końcu dopiero jeden dzień to u mnie stoi. Teraz jest beee, ale za rok pewnie będzie cacy <lol>