Strona 5 z 29

: 24 lis 2010, 18:19
autor: Narin
Też długo nie miałam odwagi przyciąć pazurków. Pierwszy raz moją pannę załatwiłam przy okazji wizyty u weta. Była grzeczniutka, że szok.
Ale mimo że wcześniej nie obcinałam to często bawiłam się jej łapkami, naciskałam poduszeczki, oglądałam pazurki. Teraz "na śpiocha" nawet nie drgnie przy obcinaniu. Jak kotek jest przyzwyczajony do gmerania przy łapkach to nie powinno być problemu :)

: 24 lis 2010, 19:01
autor: Renia
Aga12, z tego co mi wiadomo większość effendowych kotków jest bardzo uległa w pielęgnacji, także nie ma co się bać, tylko chwycić kota i zrobić co trzeba :)
Ja zwykle siadam po turecku, kota wsadzam sobie w "dziurę" jaka powstaje przy takim ułożeniu nóg i elegancko pazurek po pazurku... Fibi to mogę nawet posadzić sobie na kolanach i nawet nie drgnie, leży zrelaksowana i mruczy. Nawet nie orientuje się kiedy jest po wszystkim i siedzi sobie tak jeszcze długo po zabiegu <lol>

: 24 lis 2010, 20:59
autor: Sonia
Najlepiej na spaniu się też obcina pazurki, albo jak kotki są zaspane. A jeżeli ma się kotka bardzo protestującego i nie przyzwyczajonego do takich pielęgnacji, to można wtedy obcinanie robić na raty, po jednym albo po dwa pazurki i dać mu spokój. Wrócić do tego po jakimś czasie, albo nawet na drugi dzień.

: 25 lis 2010, 08:51
autor: bea
problem obcinania pazurkow dotyczy rowniez naszego Balusia .Musze jak dziecko sadzac go na otwartym oknie na parapacie , zeby mial odwrocona uwage i ile mi sie uda tyle obetne . Masakra jakas mowie wam nienawidzi tej czynnosci i gryzie obcinarke .

: 25 lis 2010, 09:16
autor: Ewmeta
U nas w czasie spania nie ma szans obcięcia pazurków, bo zaraz jest pobudka :) Jak chcemy podciąć młodemu pazurki to ja trzymam i zabawiam delikwenta a mąż ciacha najszybciej jak potrafi :)

: 25 lis 2010, 09:36
autor: manita
u mnie pełna kultura, chłopaki na kolana, łapki prezentują bez słowa protestu ale strasznie się musze przy tym nagadać jacy to oni grzeczni i duzi

: 25 lis 2010, 10:26
autor: Nina
U mnie też bez problemu.
Widać, że Bella tego nie lubi, ale łaskawie daje sobie obciąć ;)
Obcinam co 2 tygodnie, mam takie specjalne nożyczki, ale niektóre pazurki się rozdwajają...

: 25 lis 2010, 14:43
autor: mały królik
u nas wczoraj było kolejne obcinanie. kotek niespecjalnie zadowolony jak zawsze, ale wszystko poszło gładko. jedno mnie tylko zastanawia, otóż obcinaczka postrzępiła trochę kici pazurki, nie wiem czy to wina nieumiejętnego obcinania (chociaż starałam się robić zgodnie z instrukcją) czy samej obcinaczki? chociaż wydaje mi się, że tak czy inaczej przy dobrej obcinaczce pazurek powinien być równo ścięty i nie powinny zostać żadne "frędzelki"?

: 25 lis 2010, 17:21
autor: Yola
Bede probowac w sobote, kiedy bedzie jasno, moze uda mi sie zlapac moment, kiedy Alicia bedzie pograzona w glebokim snie.
Boje sie jak cholera.

: 25 lis 2010, 18:08
autor: Aga12
Yola ja też przymierzałam się do debiutu w obcinaniu pazurków w sobotę.Więc łączę się z Tobą w strachu. ;-)