Strona 47 z 147
Re: Filip
: 26 lip 2016, 02:42
autor: Natashas
Hej Filipku nie ma co się gniewać na pańcie słodzinko <zakochana>
Re: Filip
: 26 lip 2016, 07:16
autor: joakar
Kamila pisze:Filipek tylko tak udaje z tym foszkiem, żeby za nim Pańcia latała, przekupywała smaczkami i miziała jeszcze więcej. Słodziaczek cwaniaczek <lol> <serce> <serce> <serce>
też tak myślę <lol>
Filipku, dobrze kombinujesz przystojniaku! <serce> <serce> <serce>
Re: Filip
: 26 lip 2016, 08:59
autor: Luinloth
Bo Filipek jest nie tylko przystojny i słodki, ale też bardzo sprytny <zakochana>
Re: Filip
: 29 lip 2016, 07:26
autor: joakar
Filipku jesteś super dzielnym kotkiem. <serce> <serce> <serce>
Pańcia się nie zna.
Re: Filip
: 29 lip 2016, 07:45
autor: Sonia
Oj tam, pierwszy raz to zawsze jest straszny
Następne razy na pewno będzie coraz lepiej. Jak się mój boidudek Tami rozpanoszył i nawet sąsiad na dworze jest mu nie straszny, to i Filipek będzie coraz odważniejszy
Jest też jakiś plus, możesz sobie na kolankach Filipka potrzymać <mrgreen>
Ślicznie Wam razem

Re: Filip
: 29 lip 2016, 08:20
autor: Luinloth
Filipek taki dzielny i jeszcze na kolankach usiedzi

Re: Filip
: 29 lip 2016, 08:52
autor: yamaha
Filipku, Mamusia sie zupelnie NIE ZNA.
Widac od razu, na pierwszy rzut oka i na pierwszym zdjeciu, ze jestes BARDZO ODWAZNYM KOCISKIEM <zakochana> (tak naprawde to kociatkiem, ale ciocia nikomu nie powie).
Brzuch w gorze, uszy postawione i ogon w pozycji "calkiem calkiem".
Jakbys sie bal, to bys mial uszy i ogon skulone a brzuch przy ziemi, tak Mamusi powiedz.

Re: Filip
: 29 lip 2016, 09:10
autor: PyzowePany
Ale masz piękną sukienkę <zakochana> i kolana jakie zagojone <mrgreen> <mrgreen>
Filipku, przeuroczo siedzisz na kolankach

<zakochana> <zakochana>
Re: Filip
: 29 lip 2016, 09:49
autor: sandra
yamaha pisze:Filipku, Mamusia sie zupelnie NIE ZNA.
Widac od razu, na pierwszy rzut oka i na pierwszym zdjeciu, ze jestes BARDZO ODWAZNYM KOCISKIEM <zakochana> (tak naprawde to kociatkiem, ale ciocia nikomu nie powie).
Brzuch w gorze, uszy postawione i ogon w pozycji "calkiem calkiem".
Jakbys sie bal, to bys mial uszy i ogon skulone a brzuch przy ziemi, tak Mamusi powiedz.

oj tak, Mamusia sie nie zna, kotek nie byl wystraszony tylko postanowil, ze on NIE BEDZIE chodzil na smyczy dalej niz 3 kroki <mrgreen>
Na codzien jak go ogladam, to mi sie takich "normalnych" rozmiarow wydaje, ale jak patrze na te zdjecia na zewnatrz, to faktycznie malenkie kociatko z niego, a do tego jakie CHUDE <strach>