Strona 50 z 56

Re: Tummy & Pillow

: 03 kwie 2014, 22:17
autor: Creme
sto lat, sto lat :tort:
Wszystkiego najlepszego dla Tummiczka <serce>
Annart dziękuję za wspaniały dom dla czarnego murzynka - niech żyje z Wami przez długie lata w szczęściu i zdrowiu. :kiss:

Re: Tummy & Pillow

: 03 kwie 2014, 23:09
autor: annart
Creme pisze: Annart dziękuję za wspaniały dom dla czarnego murzynka - niech żyje z Wami przez długie lata w szczęściu i zdrowiu. :kiss:
Ulo kochana, to ja Ci dziękuję za tę kupkę czarnego szczęścia :kiss: ...
nie wyobrażam sobie jak mogłam wcześniej żyć bez niej i bez Pillołka.
Wczoraj Tummy wróciła do swych korzeni i dyndała na firance :)
wyrosła bardzo podobna z wyglądu do Omenki, a z charakteru...jak juz pisałam do pani Eli w mailu Tummisia z niedotykalskiej stała się nadwornym miziakiem... szczególnie łazienkowym... codziennie, nie ważne, o jakiej godzinie ktoś kończy z nas szałer, Tummik już drapie w drzwi od łazienki i jęczy z zniecierpliwienia, żeby ją wpuścić... a potem masakra.. kładzie się pod nogami na dywaniku i mruczy, i ociera, i napiera mordką, i jęczy od głaskania, i na plecki,i boczki, i brzuszkiem do góry, i znów napiera, i tak 10 min... a potem koniec... wychodzi i idzie spać... innym razem jest jak na kwasie i goni coś czego nie ma... rozczula nas niesamowicie i rozpływamy sie na kałużę... taki mały glupeczek i niezdarka z niej... ojojoj...^.^` i niestety też mała kluseczka... strasznie się zaokrągliła, brzuszek w romb. nie ma w niej tyle chęci do ruchu co u Pillow... leniuszek z niej...raczej uczestniczy w zabawach biernie, wodząc oczyma:) lubi kuleczkę w torze, tasiemkę łapką poszturchać... czasem się pogoni z Pillow po domu i po szafach, ale max 5 min.
trzeba zaczekać na muchy na balkonie :) to ją ruszy.

no, teraz wróciłam z pracy i kocice ze szczęścia ganiają się nawzajem po domu jak rumaki jakieś. juz 30 min non stop, patataj patataj...
i w końcu się nie bija, nie kopia i nie sa zazdrosne o siebie, a teraz nawet się przytulkają.. ale częściej to Tummiczek przychodzi do Pillow.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

nie mam wielkiego domu, zaledwie trzydzieści dwa m2, ale duzo tu miłości do naszych futer, mam nadzieje ze czują się tu dobrze i bezpiecznie
:kotek: :kotek:

Re: Tummy & Pillow

: 04 kwie 2014, 08:28
autor: Becia
Ale się słodko tulkają <zakochana> <zakochana> <zakochana>

Re: Tummy & Pillow

: 04 kwie 2014, 08:53
autor: MoniQ
Misie kochane <serce>

Re: Tummy & Pillow

: 04 kwie 2014, 15:09
autor: Yolla
przytulaśna para <zakochana>
wszystkiego naj dla jubilatki :tort:

Re: Tummy & Pillow

: 04 kwie 2014, 16:37
autor: Kathi
wszystkiego dobrego i duzo milosci dla jubilatki :party: :tort:
Slodkie zdjecia takie pelne milosci <zakochana> <serce>

Re: Tummy & Pillow

: 05 maja 2014, 10:11
autor: ozon
A tu cisza od miesiąca... Co słychać? Wszystko dobrze?

Re: Tummy & Pillow

: 05 maja 2014, 14:15
autor: annart
tak dziekuję.. jak ten czas leci...
wczoraj w nocy Tummiczek mi się zakłaczył - pierwszy raz w życiu wymiotowała. strasznie była przerażona tym wszystkim :(((( a ja miałam pobudkę o 5 w nocy:) i sprzątanie:) ech, wiecej pasty trzeba..i Hair Chrupeczek, bo strasznie się ostatnio sierściuszy, Pillow zresztą też:) tak często sprzątam sierść, że strachliwa Pillow nawet przestała się bać odkurzacza. Tylko Pillow bardziej się sypie na podłogi, a Tummiczek niestety nie, wiec się zlizuje... i jest oto problem <hm>

pozdrawiamy wiosennie :kwiatek:

Re: Tummy & Pillow

: 05 maja 2014, 15:03
autor: ozon
Oj, biedna Tummy :kotek: Tajdze też się to niedawno przydarzyło, a ja drugi raz w życiu widziałam wymiotującego kota <strach> No, ale więcej Bezopetu i sytuacja się nie powtórzyła, czego i Tummisiowi serdecznie życzę :kotek: Niech to sierściuszenie minie jak najszybciej! Wymiziaj ode mnie też cudną Pillow :kotek: i odzywaj się częściej, jeśli czas pozwoli :-)

Re: Tummy & Pillow

: 12 cze 2014, 23:41
autor: annart
o nie, o nie, o nie... ;-(
przegapiłam wystawę w Krakowie, a chciałam wędeczki i ogoneczki i poogladać i sie poprzywitywać ..ech... buuu...