
Lumi :)
- Gosia i Ira
- Hodowca
- Posty: 1683
- Rejestracja: 25 lis 2008, 11:49
- Kontakt:
- AgnieszkaP
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 4857
- Rejestracja: 24 lut 2011, 16:16
- Płeć: kobieta
- Skąd: Warszawa
- Wiola_84
- Posty: 97
- Rejestracja: 25 lut 2012, 19:48
Witam swiezynke taka jak ja <lol>
Mój Pepe jest ze mną dokładnie od 1 marca
i tez jestem w nim zakochana.
Lumi jest piekna dziewczyną z całą pewnością wyrośnie na piekną panne.
Miałam dokładnie takie same obawy jak ty kiedy wiozłam Pepe do domu tym czasem okazało się ze kociak swietnie sobie radzi i pieknie aklimatyzuje w naszym "głosnym" domu.
Pozdrawiam bede zagladac
Mój Pepe jest ze mną dokładnie od 1 marca

Lumi jest piekna dziewczyną z całą pewnością wyrośnie na piekną panne.
Miałam dokładnie takie same obawy jak ty kiedy wiozłam Pepe do domu tym czasem okazało się ze kociak swietnie sobie radzi i pieknie aklimatyzuje w naszym "głosnym" domu.
Pozdrawiam bede zagladac

- Agnes
- Posty: 4906
- Rejestracja: 16 lut 2012, 20:42
dziękujemy i głaski dla Pepe przesyłamy
noc była ciężka, do 2-j malutka biegała po mieszkaniu i płakała, nie chciała być w łóżku, dopiero później do nas przyszła i zasnęła jak mała dzidzia <aniołek> błogi sen trwał do 7.15 kiedy to obudził mnie piskliwy głosik, nawołujący, że chce jeść, wstałam nakarmiłam, wstawiłam do kuwetki, zrobiła pierwsze siusiu
pobawilłysmy się troche i Lumi sama powędrowała do kuwety, był pierwszy qupol <mrgreen> duma z niej jestem :-) wygląda na to, że wszystko jest już w porządku, je, załatwia swoje potrzeby w kuwecie, biega za nami, próbując złapać stopy :-P wszędzie jej pełno, sprawdza każdy kąt :-) ależ jestem szczęśliwa <tańczy> <klaszcze>

noc była ciężka, do 2-j malutka biegała po mieszkaniu i płakała, nie chciała być w łóżku, dopiero później do nas przyszła i zasnęła jak mała dzidzia <aniołek> błogi sen trwał do 7.15 kiedy to obudził mnie piskliwy głosik, nawołujący, że chce jeść, wstałam nakarmiłam, wstawiłam do kuwetki, zrobiła pierwsze siusiu

- Agnes
- Posty: 4906
- Rejestracja: 16 lut 2012, 20:42
nasza mała psota, jest już w pełni zadomowiona :-) pięknie je, korzysta z kuwetki, zna każdy zakamarek mieszkania <diabeł> noce przesypia z nami <mrgreen> ciągle bryka, nie przypuszczałam, że w takim małym ciałku mogą być takie pokłady energii, małe tornado <mrgreen> dzisiaj robiłam pierwsze pranie od kiedy jesteśmy razem, wyglądało to tak: pańcia wieszała ubrania na suszarce, lumisia sciągała z suszarki <roll> i tak w kółko :-> nieoceniony pomocnik <lol>
mała psota
''nie widzisz, że przeszkadzasz mi w zabawie...'' :-P
wygibańce <mrgreen>
i łapką z przyczajki :-)
moja kochana mordeczka <zakochana>
mała psota


wygibańce <mrgreen>
i łapką z przyczajki :-)

moja kochana mordeczka <zakochana>