Inky i Indygo

[Slonick]

A tam bedzie wysylala, niech sama przywiezie:P
Odwiedzi kraj rodzinny. W kazdym razie przodkow.

[yamaha]

Ze niby Niedzwiedzie z Anglii pochodza ? <suchy>

[Slonick]

Jak slucham kolegow z pracy to wszystko pochodzi z Anglii

[yamaha]

<lol> To dokladnie tak jak Francuzi, co najlepsze, to oni wymyslili.
Oczywiscie Chopin i Curie-Sklodowska to dla wiekszosci tubylcow 100% Francuziki.....

[Sonia]

Hahaha to tak, jak na "Seksmisji" Curie-Skłodowska też była mężczyzną <rotfl>

[elwiska3]

No tak i Curie - Skłodowska też <lol>

[yamaha]

Maria Curie tu na nia mowia, o "Sklodowskiej" malo kto kiedykolwiek slyszal !
Ciaptusy, mowie Wam, ciaptusy <lol>

[Slonick]

Taka smutna prawda. Tu tez raczej jest tylko Maria Curie i na dodatek cos ma wspolnego z walka z rakiem, nie wiedziec czemu. Ale co ja sie tam znam.

[yamaha]

A jak tam Slonicku z datami odbioru kociaczkow ?
Juz potwierdzone ?
Ten 21-y "zaklepany" ?

[Slonick]

Na razie nic mi nie wiadomo zeby sie cos mialo zmienic.
Inky 21 czerwca, bo to dosc blisko wiec po pracy moge skoczyc i caly weekend bedzie z nami (w sensie my z nim)
Indygo 29 czerwca bo to grubsza wyprawa, wiec po pracy w piatek bym sie nie wyrobil w obie strony.
A czy cos sie po drodze zmieni to zobaczymy. Mam nadzieje ze juz nie.
No i zdjec nowych nie ma. Scigne je z nowu pod koneic tygodnia. BTW sie dowiedzialem ze ta od Inkiego jest pisarka fantasy fiction ;) W zyciu bym nie podejrzewam bo kobitka tak kolo 60-tki... wiec dosc nieoczekiwany zawod. Az mam chec kupic na amazanie ktoras z jej pozycji i autograf sobie zazyczyc <mrgreen>