Strona 6 z 39
Re: Tosia [*]
: 09 lis 2014, 15:57
autor: cheshire
MoniQ pisze:Słodzinka malutka <zakochana>
A nie możecie poprosić hodowcy, żeby malutką wysterylizować jeszcze przed przyjściem do Was?
Nie chce sie wypowiadac za hodowce, ale wiem, ze nie jest zwolennikiem wczesnej sterylizacji. Ja rowniez.
Nie wiem tez, czy to cos zmieniloby, Monic i tak juz chyba bylaby zwiazana emocjonalnie..
Re: Tosia [*]
: 09 lis 2014, 16:15
autor: Aga12
Ale słodka kruszynka. <zakochana>
No prześliczna koteńka,po prostu.
Re: Tosia [*]
: 09 lis 2014, 16:53
autor: Monic
Dziękuję Wam za zachwyty na malutką, być może jest taka jak wszystkie niebieskie brysie, ale dla mnie już jest wyjątkowa:-) Ma coś takiego w spojrzeniu co mnie urzekło od razu:-) Moja Tosieńka miała trochę opadnięte powieki przez co wydawała się smutna na zdjęciach. Zafirka ma oczka całkiem otwarte przez co spojrzenie też takie bardziej zuchwałe.
Cheshire cieszę się, że jesteś! Jest tu kilka kociaków z Kociej Ostoi, które podglądałam, łącznie z Newtonkiem;-) Pięknie Ci chłopak wyrósł, jak Zafirka będzie choć w połowie tak proporcjonalna i puciasta to będzie pięknie! Masz rację Pani Basia stanęła na wysokości zadania i jestem jej niezmiernie wdzięczna. Nie byłoby nas już stać na drugiego brysia, na Tosię długo zbierałam, a potem jej leczenie też nas trochę szarpnęło...Już myślałam o wzięciu jakiejś biedy ze schroniska...Ale Pani Basia sama wyszła z tą propozycją i sprawiła, że znowu się uśmiechnęłam.
Co do sterylki to Cheshire ma rację - hodowczyni nie jest zwolenniczką wczesnej kastracji, wiele razy mi to mówiła w rozmowach. Szczerze, ja też nie jestem. Nie znam się na tym, ale nie przekonuje mnie to. Z jakiegoś powodu weterynarze karzą czekać do tego 6 miesiąca przynajmniej. Nie śmiałabym nawet o to prosić Pani Basi, już i tak dużo dla nas robi, bo przetrzyma małą miesiąc dłużej żeby ją trzeci raz zaszczepić. Trudno, przygotuję się do tej sterylki najlepiej jak się da...i na pewno już nie pójdę do tego samego gabinetu. Pani Basia zaproponowała również sterylizację u jej weta. Mamy czas żeby wszystko przemyśleć. Na pewno dom przed i po sterylce będzie odkażony jak szpital, a i do weterynarza chyba pójdę z własnymi środkami mu wszystko umyć:-P
Czy nie wiecie jak można zmienić tytuł wątku? Można w ogóle? Bo chciałabym mieć jeden wątek na wszystkie futra tylko muszę je wpisać w tytuł:-)
Re: Tosia [*]
: 09 lis 2014, 16:55
autor: yamaha
Musisz poprosic MissMonroe albo Mago, przez PM, tylko one moga zmienic tytul watku
Re: Tosia [*]
: 09 lis 2014, 17:03
autor: Miss_Monroe
Przez PM nie da rady, gdyż nowi użytkownicy mają tą funkcję zablokowaną. Proszę o podanie tytułu wątku tutaj, ja go zmienię.
Re: Tosia [*]
: 09 lis 2014, 17:16
autor: Monic
Aha, w ten sposób. Przyzwyczajona jestem z poprzedniego forum, że się tytuły czasem zmienia codziennie:-P To poproszę tak: Tosia[*], ragdoll Timon i oczekiwanie na nowe futerko
Niech tak będzie, a jak futerko już się zjawi to ją oficjalnie wpiszemy w tytule...Bo na razie nawet nie wiem jak będzie miała u nas na imię:-)
Re: Tosia [*]
: 09 lis 2014, 17:19
autor: yamaha
A u nas za to na forum to sie CODZIENNIE wstawia zdjecia swojego kota <mrgreen> <mrgreen> <mrgreen> <gwiżdże>
Tak tak tak, lec po
bp juz masz spoznienie <gwiżdże> <gwiżdże> <gwiżdże>
(oj doooobra, dziweczyny, zanim sie "nowa" polapie, to my sobie na cudnego Timonka popatrzymy <rotfl> <rotfl> <rotfl> )
Re: Tosia [*]
: 09 lis 2014, 17:35
autor: Monic
Hmmm nowa nie chce być zbyt natrętna:-D Ale może pochwali się w takim razie, że wykąpała dzisiaj kocurrra, który nie był z tego faktu zadowolony, ale jak to mój ciapciak i w takiej sytuacji za mocno nie protestował:-P W sumie nie pamiętam czy on kiedykolwiek protestował przeciwko czemuś (chyba tylko wtedy jak zamykałam słoiczek z przysmakami <mrgreen> ). No to teraz pokażę mojego księcia z tej rozmokłej strony;-)
Gdzie jest moje futro?!
I bo błagalne spojrzenie: "Kończysz już?"
Ale potem się wysuszyliśmy i już możemy się pokazywać od tej puszystej strony...w całej okazałości
I brzuchol nadal wystawiamy czyli lubimy się jeszcze troszkę;-)
Nieśmiało zaglądam na Wasze wątki, poznaje Was, także zapewne za niedługo zacznę się witać z Wami na wątkach Waszych pięknych kotów! Cieszę się, że tu trafiłam, tyle brysiów w jednym miejscu! :-)
Re: Tosia [*]
: 09 lis 2014, 17:39
autor: AgnieszkaP
Jak on dzielnie znosi te zabiegi <serce>
Przepiękny jest!!!!!!!
Re: Tosia[*], ragdoll Timon i oczekiwanie na nowe futerko
: 09 lis 2014, 17:41
autor: MoniQ
Whoa, ja bym się nie odważyła wykąpać kota, nie stać mnie na operację plastyczną
A Timonek wygląda na takiego spokojnego... pozazdrościć
I jaki piękny czysty i puszysty potem <zakochana>