Po krótkiej przerwie - znowu ja - sługus Polci
Moi Mili forumowicze, liczę na pomoc tym razem, gdyż mam pewien koci kłopot: moja starsza kotka /rezydentka/ zaczęła mi dosyć intensywnie podsikiwać pościel bądź też naszą kanapę zwaną główną. Wcześniej, kiedy nie było jeszcze Poli, też jej się to zdarzało, ale ze znacznie mniejszą częstotliwością - raz na 2-3 tygodnie. Teraz zdarza jej się to codziennie
Nie nadążamy z praniem kołder, narzut i kanapy. Nie wiem, czy słusznie, ale wydaje mi się, że może to mieć związek z Polcikowym zachowaniem - ta mała zgaga dosłownie skacze Baszce mojej kochanej po głowie, zaczepia ja przy każdej okazji - tak mniej więcej od 2 tygodni. Nie wiem, o co chodzi???
Baszka wylizuje małą Polcię po pyszczku, uszkach, no jednym słowem wygląda jak wielka miłość. A tu zooonk! Napiszcie proszę, co się może dziać, bo nie wiem, co robić - kuwetę czyścimy kilka razy dziennie, powtykałam do gniazdek Feliway i czekam
A panny tymczasem urządzają sobie zabawy na podłodze...nabijają się ze mnie czy co???
IMAG1286.jpg