Kociątka porosły nie wiem zupełnie kiedy, pewnie dlatego, że mięcho wciągają jak mało który miot
Nie pamiętam kiedy miałam tak powolnych opiekunów co do imion...
Na zdjęciach jedynie szóstka, niektórzy nieostrzy, ale po pierwsze miałam niewiele czasu na ustrzelenie fotek, po drugie nie były tym razem źródłem radości. Na fotkach tylko szóstka, i tak już pozostanie. Krówka jest za Tęczowym Mostem, zaopiekowana na pewno przez Zuzię po której pustkę miała wypełnić. Jeszcze raz przytulam panią Adrianę, dla której pozostały dwie ogromne pustki nie do wypełnienia.
Ja wszystko wytrzymam. Tego w każdym razie będę się trzymała przede wszystkim.
Sori-paz16-02.jpg
Sori-paz16-01.jpg
SirTymek-paz16-01.jpg
krem-paz16-01.jpg
binieb1-paz16-01.jpg
bikrem2-paz16-03.jpg
bikrem1-paz16-01.jpg