Strona 6 z 218
: 02 maja 2010, 15:07
autor: madziulam2
ja też chcę taką czarną panterkę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
: 02 maja 2010, 17:29
autor: Renia
Diabełek <diabeł> Ale oczy wyglądają fanastycznie w tak ciemnej oprawie <klaszcze>
: 02 maja 2010, 17:36
autor: Vanicca
mimbla pisze:
Oj, strasznie jestem ciekawa, jak chłopak wyrośnie :->
Ja też! <mrgreen>
: 02 maja 2010, 17:38
autor: Anka
Renia i MEGAN pisze:Diabełek <diabeł> Ale oczy wyglądają fanastycznie w tak ciemnej oprawie <klaszcze>
Ja właśnie jestem ciekawa, czy wybarwiają się tak, jak powinny. Wg mnie i nie tylko ma cudowne oczy i czasami mówimy na niego żółtooki. Jak się czyta o brytkach, to często są wspominane wybarwiające sie oczy i dlatego ciekawi mnie czy są taie jak powinny, ok, czy moze lepiej niz ok <mrgreen>
: 02 maja 2010, 18:00
autor: asiek
I oczka i futerko piękne.Widać,że Lucek króluje niepodzielnie.Bardzo ładna ta tuba,czy to sama wykładzina czy jest usztywniona?

: 02 maja 2010, 18:03
autor: gosiaczek8807
No pięknie, ale wymęczyli kota na tym spacerze <mrgreen>
: 02 maja 2010, 22:46
autor: jasminka
Piękny czarny łobuz

: 03 maja 2010, 11:07
autor: Anka
asiek pisze:I oczka i futerko piękne.Widać,że Lucek króluje niepodzielnie.Bardzo ładna ta tuba,czy to sama wykładzina czy jest usztywniona?

Tuba jest z bardzo grubej tektury. Zeby miała odpowiednia długość musieliśmy ja piłką przycinać, bo nożycami nie dało rady, bo to grubość ok 1 cm..
A Lucka chyba zaczęły kotki interesować od sobotniego wyjścia do ogrodu. Gdy robi rewir na korytarzu to staje pod drzwiami wejściowymi i miaucząc domaga się wypuszczenia w teren. No i od soboty słychać pod oknami pomiaukiwanie jakby dziecko płakało. Czyżby to jakaś zakochana kotka?? W każdym razie przy sprzątaniu kuwety nadal czuć tylko kupale, a nie ten charakterystyczny zapaszek samczego moczu i póki co nigdzie nie posikuje i nie znaczy...
Zastanawiam się czy nie przyspieszyć kastracji, bo planowaliśmy 21 maja, bo obydwoje z mężem mamy wolne, a dodatkowo ja mam trzydniowy weekend, więc kocurro by był pod czujną opieką, a nie sam w domu, ale zastanawiam się, czy by nie lepiej było przyspieszyć wszystko...
: 03 maja 2010, 12:28
autor: jasminka
Chyba nie ma potrzeby przyśpieszać ,po prostu spodobało mu się na dworze moje kotki też stoją pod balkonowymi drzwiami, <mrgreen> a nie chcę ich teraz wypuścić bo chłodno jest i deszczyk pada
: 03 maja 2010, 12:55
autor: mimbla
Moje dwa chłopaki, gdy tylko poczują powiew powietrza z otwartego balkonu, zaczynają snuć się po mieszkaniu i śpiewać, a przecież oba są już dawno po kastracji.
Ja bym terminu nie zmieniała, zwłaszcza, że masz wtedy nagrane wolne i nie będziesz się w pracy stresować co się dzieje tam w domu z Luckiem Rogatym <lol>