Fakt Brysia ma spory woreczek pod brzuchem, ale potęguje go jeszcze bardziej to, że ma na nim dość długie futerko. Brysia jest dość dużym kotem i obecnie waży 4,8 kg, ale jak patrzę na nią z góry to nie wydaje mi się żeby była za gruba. Jest proporcjonalna. Jedynie ten worek od zawsze miała taki. Na ostatnim zdjęciu to ważyła wtedy 3,8 kg i miała rok. Najbardziej aktualne zdjęcie to to, gdzie stoi na meblach i próbuje firankę złapać. Powinnam ją trochę odchudzić? Jak myślicie?
Spokojnie Kizior nie odebrałam tego jako czepianie się <mrgreen> , ale dla uspokojenia się wczoraj zrobiłam dokładne oględziny mojej koteczki i faktycznie mogłaby trochę mniej mieć tłuszczyku tu i ówdzie. Będę teraz ją trochę ograniczać, bo zrobi mi się lada moment "baleronik". <mrgreen> Ona teraz obrasta też w nowe futro i ma je takie grube, że jak niedźwiedź wygląda, to nawet zimą takiego nie miała, jak teraz.
Wczoraj Tami skończył 11 miesięcy. Waży 5,5 kg (o ile już nie więcej bo był tydzień temu ważony <mrgreen> ). Mam nadzieję, że główka będzie mu jeszcze rosła, bo zaczyna mieć dupcię za dużą a głowę za małą <lol>
Wszystkiego NAJ dla Tamiego W wieku 11 miesięcy nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w kwestii rozwoju, więc proporcje ciągle mogą się zmieniać A Brysia jak to Brysia - pięknotka i tyle Z takimi wymownymi oczyskami na wszystko może sobie pozwolić :-P