Strona 52 z 56

Re: Tummy & Pillow

: 20 cze 2014, 10:27
autor: madziulam2
chyba muszę Was odwiedzić...

Re: Tummy & Pillow

: 20 cze 2014, 13:39
autor: annart
madziulam2 pisze:chyba muszę Was odwiedzić...
chyba nie masz wyjścia..
12 lipca jest rocznica przywiezienia koteczków :) akurat sobota <mrgreen>

Re: Tummy & Pillow

: 20 cze 2014, 14:08
autor: Zosiak
Sliczne zdjecia a dziewczynki wygladaja znakomicie!
Dwie fotki, gdzie zalapala sie osa (aka kocia niebawem ofiara) po prostu rewelka!! <mrgreen>

Re: Tummy & Pillow

: 20 cze 2014, 16:06
autor: annart
Zosiak pisze: Dwie fotki, gdzie zalapala sie osa (aka kocia niebawem ofiara) po prostu rewelka!! <mrgreen>
<mrgreen> to latająca mrówka :) koniec końców wystraszyły się tej mrówki i zostawiły ją w spokoju. co wieczór jest wabienie much i ciem, palimy lampiony, światło... jak na złość nic nie chce wlecieć :-///// a kicie tak czekają, tak by chciały, ech...

Re: Tummy & Pillow

: 20 cze 2014, 16:29
autor: madziulam2
komary też nie wlatują??

Re: Tummy & Pillow

: 21 cze 2014, 02:21
autor: annart
madziulam2 pisze:komary też nie wlatują??
przez cały rok był jeden, jakiś miesiąc temu. zaczaił się w sypialni, gdzieś przy łóżku, ok 1 w nocy.ale zapomniał ze w tym domu jest kot...że jest pillow... <mrgreen>
po zgaszeniu światła usłyszałam moje ulubione u komarów bzzzzzyyyyy....
od razu na równe nogi, światło i poszukiwania po ścianach gdzie ten wampir, a wiadomo- wtedy komar cichnie i zlewa się ze wszystkim i czycha - bez szans na wytopienie. a no i oczy się muszą na nowo ogarnąć z ciemności na ostre "górne"światło. Pillow przybiegła z balkonu do nas na łóżko zdziwiona nagłą akcją, no albo poczuła, że pańcie są w potrzebie ratunku(zresztą zawsze jak się coś dzieje to jej pełno, tylko jak obcy przychodzą to siedzi za łóżkiem, za szóstym regałem skitrana (bohaterska lecz tchórzliwa). Brak możliwości wytropienia owada zmusił mnie do ponownego zgaszenia światła i uszczelnienia kołderki w okolicach uszu i stópek. nagle... przez kołderkę słyszę znajome bzzyyyyyyy
i po 1,03 sekundy Pillow ruszyła do ataku, :axe:startowała nas dotkliwie i biegała i skakała, no to ja też na równe nogi i lampka... gdyby nie koci wzrok to bym nie znalazła tego komara, Pillow ciągle miała go na oku, ale już nie miała jak doskoczyć, wiec siedziała prawie na głowie Mateusza, gapiąc się rozpaczliwie w punkt i machając ogonem z nerwy pomiałkując. Niestety nie zostawiłam jej zabawki na potem, usiekłam komara, wygłaskałam moją kicią obronną wdzięczna za niezeżarte nóżki, lecz jakoś nie miała ochoty na głaski, mega rozczarowana polowaniem. :-///// niedobra Pańcia!
Od tej pory brak komarów...a ...pająka raz widziałam, na balkonie, ale nie pościłam tam kotek, żeby ich nie zeżarł <strach>
Mateusz musiał sam powalczyć z potworem. przeżył, a pającur wyleciał z 3 piętra - niestety żywy<wsciekly>

:kotek:

Re: Tummy & Pillow

: 21 cze 2014, 08:49
autor: madziulam2
BRAWO

Re: Tummy & Pillow

: 17 lip 2014, 19:15
autor: madziulam2
co tam u Was??

Re: Tummy & Pillow

: 22 gru 2014, 23:44
autor: MoniQ
Widzę, że dawno tu nikt nie był... A ciekawa jestem co u Was słychać, jak dziewczyny :)
Wesołych świąt, mam nadzieję, że przeczytasz to chociaż przed wielkanocą :choinka:

Re: Tummy & Pillow

: 19 lut 2015, 20:09
autor: madziulam2
Ania sorki ale nie mogę kitrać tych pięknych panien tylko dla mych oczu (bo Ja mam relację systematyczną)

gdzie jest kot??
Obrazek

tutaj!!
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek