Filip & Nano
- sandra
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 1535
- Rejestracja: 21 sty 2016, 21:14
- Płeć: K
- Skąd: Krakow
Re: Filip
Oj tak, codziennie całowane sa laputki <zakochana> TZ zawsze jest lekko zniesmaczony i pyta skąd u mnie pewność, ze 5 min temu nie był w kuwecie. Odpowiadam, ze jakby był, to by mi żwirek chrzęścił miedzy zębami <lol> Kocham tego kota okropnie <serce> <serce> <serce>Fusiu pisze:O rany, rany![]()
Kocham Cię Filipku wielką miłością <zakochana>
Ja bym na Twoim miejscu całowała łaputy, póki takie wystawione <serce>
- sandra
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 1535
- Rejestracja: 21 sty 2016, 21:14
- Płeć: K
- Skąd: Krakow
Re: Filip
Własnie miała miejsce tragedia w trzech aktach <diabeł>
1. Napije sie wody. O, kicia pije z mojej szklanki <zakochana> Oj, troszkę wylał :-> to nic, jest taki słodki <święty> Zrobię mu zdjecie


2. Oj, szklanka sie przewróciła. No sama, przecież na pewno to nie wina kotka <diabeł> Pancia, co tam robisz pod tym stołem? Nie sprzątaj tej wody, ja bym chętnie laputki zamoczyl w tych kałużach <diabeł>

3. Oczywiście odbitki mokrych laputek sa wszędzie :->
Ale jak tu sie złościć na takiego aniołka? <święty>

1. Napije sie wody. O, kicia pije z mojej szklanki <zakochana> Oj, troszkę wylał :-> to nic, jest taki słodki <święty> Zrobię mu zdjecie


2. Oj, szklanka sie przewróciła. No sama, przecież na pewno to nie wina kotka <diabeł> Pancia, co tam robisz pod tym stołem? Nie sprzątaj tej wody, ja bym chętnie laputki zamoczyl w tych kałużach <diabeł>

3. Oczywiście odbitki mokrych laputek sa wszędzie :->
Ale jak tu sie złościć na takiego aniołka? <święty>
