Już mówię jak tam drapak Hakana
a więc stoi nadal

wytrzymuje wszystko - skakanie z oddali, biegi przełajowe trzech kotów (3, 4 i 5 kg) oraz mnie

jak wchodzę na niego, żeby odkurzyć rozety
Po odkurzeniu sztruksu - wygląda jak nowy, koty drapią w tuby i wiadomo, że sizal troszkę niteczek ma sterczących, ale to normalne przy drapaniu, nie jest to jednak w takim stopniu widoczne, jak przy tanich drapakach z cienką liną sizalową nawiniętą.
Rozety okupowane ile się da, są też o nie walki

no i o tubę - świetna sprawa taka tuba <ok>
na początku bałam się, czy dadzą radę wchodzić na górną rozetę, ale nie ma problemu, wdrapują się po słupie lub przeskakują z rozety na rozetę
w hamakach nie śpią

ale zabieram je na wystawy i wtedy w nich przesiadują <lol>
niestety nie wiem jak ich drapaki w dywanie, bo takiego nie posiadam
co do ogólnego użytkowania

jestem zadowolona, koty także
to co przemawia za duży plus to różnica w cenie - za taką wielkość drapaka w Rufim musiałabym dać prawie 2 000 zł

a tu dałam połowę z tego, bo około 1 000 zł
jedno co mi się w Rufim bardziej podoba to to, że w rozety ze sztruksu w środku jest wszyte coś miękkiego, ale to tylko mi się podoba, bo jakoś nie zauważyłam, żeby kotom przeszkadzało to, że w tych rozetach nie mają "jakby poduszki"
na początku wkładałam im kocyk do rozety, ale tylko im przeszkadzał, więc dla kotów też jak widać ok bez miękkiego w rozecie
nie zaglądałam ostatnio do Hakana, czy mają te drapaki w kształcie tuby, takiej dużej - widziałam takie coś u Rufiego i chcę dla małych kociaków coś takiego do zabawy kupić, czy to będzie Rufi, czy Hakan będę myśleć przed zakupem
mam nadzieję, że trochę pomogłam