Gilbert i Wedel
- yamaha
- Genius Loci
- Posty: 23442
- Rejestracja: 01 maja 2012, 14:02
- Płeć: F
- Skąd: France
Re: Gilbert i Wedel
Wspaniale !
"Maly" zaczyna sie robic SZNUROWKA, dokarm Pancia kotka
"Maly" zaczyna sie robic SZNUROWKA, dokarm Pancia kotka
- Luinloth
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 5036
- Rejestracja: 11 lut 2014, 20:09
- Płeć: K
- Skąd: Tychy
Re: Gilbert i Wedel
Kochane
- fado123
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 3093
- Rejestracja: 24 wrz 2015, 19:59
- Płeć: kobieta
- Skąd: slask
Re: Gilbert i Wedel
No pięknie super że się dogadali ,ale ja wiedziałam że tak będzie ;)
- Kamila
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 3773
- Rejestracja: 04 gru 2015, 13:01
- Płeć: kobieta
- Skąd: Bydgoszcz
Re: Gilbert i Wedel
Super wiesci gilbercio i wedek na zdjęciu na fotelu wyglądają jak dwa kociatka
- Kasik
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 5350
- Rejestracja: 24 lip 2013, 22:49
- Płeć: kobieta
- Skąd: Szczecin
Re: Gilbert i Wedel
Eeeeee, ale ten gruby się rozpycha
- MoniQ
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 10272
- Rejestracja: 22 lut 2013, 14:24
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Opole
Re: Gilbert i Wedel
Jeeee, super
Ale Mały jest mały przy Gilbercie Słodziaczek
Ale Mały jest mały przy Gilbercie Słodziaczek
- cheshire
- Posty: 782
- Rejestracja: 23 cze 2013, 12:20
- Płeć: kobieta
- Skąd: Śląsk
Re: Gilbert i Wedel
Ale słodkie maleństwo
Ciesz sie póki jest maluszkiem
W ogóle tytuł mnie zbił z tropu, bo bylam pewna, że brat forumowego Wedelka ma inaczej na imię i drżącą ręką otwierałam wątek
Ciesz sie póki jest maluszkiem
W ogóle tytuł mnie zbił z tropu, bo bylam pewna, że brat forumowego Wedelka ma inaczej na imię i drżącą ręką otwierałam wątek
- Sonia
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 16876
- Rejestracja: 11 mar 2010, 09:51
- Płeć: K
- Skąd: Orzesze
Re: Gilbert i Wedel
Słodziaki I jak szybko poszło
- joakar
- Posty: 1097
- Rejestracja: 12 lut 2016, 08:44
- Płeć: kobieta
- Skąd: Kwidzyn
Re: Gilbert i Wedel
Dziękujemy
Gilbert też od kiedy jest z nami Wedel zjada o wiele więcej. I wygląda jak klucha.
Dzisiaj w nocy G. próbował zwymiotować (mam nadzieję, że kłaki, ale skończyło się na pianie), no i ma czasami troszkę luźniejsze qupale. Nie jest to biegunka, tylko luźniejsze końcówki. Nie wiem co robić. Zastanawiam się czy nie podjechać jutro do weta na wszelki wypadek, bo na weekend wyjeżdżam. Czy to może być z przejedzenia?
Na początku myślałam, że to może po karmie małego (RC wymieszany z Applawsem), ale to chyba nie to. Od kiedy mały spróbował Orijena Gilberta całkowanie porzucił swoje chrupki i je tylko Orijena (no i mokre 3x dziennie). Sam sobie zmienił karmę i dokonał tego bezboleśnie. Od kilku dni oba dostają tylko Orijen.
Także mam 2 kg RC Kitten, którego nawet nie otworzyłam.
Faktycznie jest taki mocno szczupły, ale nie wiem czy może jeść jeszcze więcej niż teraz. Naprawdę się nie oszczędza w tej kwestii.
Gilbert też od kiedy jest z nami Wedel zjada o wiele więcej. I wygląda jak klucha.
Dzisiaj w nocy G. próbował zwymiotować (mam nadzieję, że kłaki, ale skończyło się na pianie), no i ma czasami troszkę luźniejsze qupale. Nie jest to biegunka, tylko luźniejsze końcówki. Nie wiem co robić. Zastanawiam się czy nie podjechać jutro do weta na wszelki wypadek, bo na weekend wyjeżdżam. Czy to może być z przejedzenia?
Na początku myślałam, że to może po karmie małego (RC wymieszany z Applawsem), ale to chyba nie to. Od kiedy mały spróbował Orijena Gilberta całkowanie porzucił swoje chrupki i je tylko Orijena (no i mokre 3x dziennie). Sam sobie zmienił karmę i dokonał tego bezboleśnie. Od kilku dni oba dostają tylko Orijen.
Także mam 2 kg RC Kitten, którego nawet nie otworzyłam.
- joakar
- Posty: 1097
- Rejestracja: 12 lut 2016, 08:44
- Płeć: kobieta
- Skąd: Kwidzyn
Re: Gilbert i Wedel
Leżakujemy na stole w kuchni.