Strona 57 z 64

Re: Julek i Zuza

: 02 lis 2016, 19:27
autor: Kamila
niech to będzie jakiś błąd <ok> <ok> <ok> <ok> <ok> <ok> <ok> <ok> <ok> <ok> <ok> <ok>

Re: Julek i Zuza

: 03 lis 2016, 08:08
autor: Kasik
Z całych sił zaciskam kciuki, musi być dobrze <ok> <serce> :kotek: :hug:

Re: Julek i Zuza

: 03 lis 2016, 08:23
autor: joakar
Będzie dobrze :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Julek i Zuza

: 03 lis 2016, 08:56
autor: agniecha
Trzymam <ok> <ok> <ok> <ok> <ok> <ok> <ok> <ok> <ok>

Re: Julek i Zuza

: 03 lis 2016, 10:48
autor: asiak
I jak po wizycie u lekarza?
Nieustannie zaciskam kciuki <ok> <ok> <ok>

Re: Julek i Zuza

: 03 lis 2016, 23:08
autor: yohjia
Za wszystkie kciuki bardzo bardzo bardzo bardzo dziękuję! Ja i Jeloś. Wczoraj nie miałam juz sił tutaj zajrzec, po wszystkim pierwszy raz od chyba 5 lat poszłam biegać, a raczej wybiegać to wszystko.
Jeszcze nie do końca w to wierzę, ale dla mnie wyglada na to, ze poniedziałkowe krwi zostały pomylone...ze wyniki, które dostaliśmy nie były Jelonkowe... Choc wszystko tak zaczelo sie układać w całość, tj. obnizona nie wiadomo z jakiej przyczyny Jelonkowa odporność, przez co Pseudomonas tak skutecznie go zaatakował i nie chciał odpuścić...harczenie przy oddychaniu, niewydolność nerek, słabszy apetyt i te wyniki morfologii..Nie wygląda mi to na błąd pomiaru. Na tak skrajnie rożne wyniki niemal wszystkich parametrów morfologii i biochemii w przeciągu dwóch dni nie mogł wpłynąć mniejszy lub większy stres Jelonka... Może zła kalibracja analizatora krwi, ale to mało prawdopodobne. Raczej nie ta krew, co oznacza ze inny kotek, jego właściciel powinien o tym wiedzieć, jutro będę dzwonić do tej kliniki. Wczorajsze wyniki względnie ok <tańczy> Tak skrajnie rozne od tych poniedziałkowych i jednocześnie zbliżone do tych sprzed kilku miesięcy.

Chciałam zrobic zdjecie, jak wyglądaj wyniki z badania poniedziałkowego i środowego, ale taki jeden Ktoś skutecznie przysłonił "lekko" wyniki poniedziałkowe :kotek:

Obrazek

Jak ja się cholernie cieszę! Tym razem, choc byliśmy w klinice, ktora czas jakis temu nie wzbudziła u mnie zaufania zupełnie, to wczorajszy lekarz, wcześniej "nietestowany" bardzo ale to bardzo bardzo pozytywnie mnie zaskoczył.

Jak ja się cieszę!

Re: Julek i Zuza

: 03 lis 2016, 23:23
autor: Beate
Ja też <mrgreen> :kiss: <tańczy> <tańczy> <tańczy>

Re: Julek i Zuza

: 03 lis 2016, 23:33
autor: Natashas
Uffff my również ogromnie się cieszymy <!>
<tańczy> <tańczy> <tańczy> <tańczy> <tańczy>

Re: Julek i Zuza

: 04 lis 2016, 00:05
autor: Miss_Monroe
No to super <ok>

Re: Julek i Zuza

: 04 lis 2016, 07:24
autor: manita
ufffff <tańczy>