Poidła automatyczne, fontanny

[Dorszka]

Tak wygląda to moje poidełko z Tchibo, jest super.

[Jaskier]

Tak wygląda to moje poidełko z Tchibo, jest super.

https://pupilexpert.pl/ferplast-vega-fo ... 24538.html
Ależ proszę

[Karioka]

Tak wygląda to moje poidełko z Tchibo, jest super.

https://pupilexpert.pl/ferplast-vega-fo ... 24538.html
Ależ proszę

Oj będę mieć nowa fontannę
Tzn dziewczynki będą mieć.


A czy ktoś ma tę?

Warto? Nie jest problemowa?

[Dorszka]

Tak wygląda to moje poidełko z Tchibo, jest super.

https://pupilexpert.pl/ferplast-vega-fo ... 24538.html
Ależ proszę

Uff, dwukrotnie droższa

[Dorszka]

Karioka, jestem pewna, że ta fontanna będzie lubiana, ja właśnie włożyłam ją do koszyka. Jest w swojej zasadzie bardzo podobna do "pisuaru", a ten jest bardzo lubiany przez moje koty. Tylko nie może być, jak wszystko, dostawiony do ściany, bo koty uwielbiają obejść, przysiąść z tyłu, i pić wodę wylatująca przez dziurkę

[Karioka]

Karioka, jestem pewna, że ta fontanna będzie lubiana, ja właśnie włożyłam ją do koszyka. Jest w swojej zasadzie bardzo podobna do "pisuaru", a ten jest bardzo lubiany przez moje koty. Tylko nie może być, jak wszystko, dostawiony do ściany, bo koty uwielbiają obejść, przysiąść z tyłu, i pić wodę wylatująca przez dziurkę

Właśnie myślę, o trzeciej. I zastanawiam się między tymi dwoma. Nie miałam pojęcia, że w Tchibo też są fontanny. Może kupię obie. To będę miała 4 to może jedna obejmie dyżur na balkonie. A 4 może w kuchni. Macie fontanny w kuchni?

Te 150 to dużo? Myślałam że nie.

Z tym staniem na środku to różnie bywa. Staram się żeby był dostęp z każdej strony.
Ale Jadzia ostatnio wymyśliła, że można kopać pod fontanną i również próbować zająć się kablem, który przecież tak prowokująco wychodzi z dziurki w fontannie... I nie wiem co robić. Staram się odwracać uwagę, ale na okropnie jest uparta, nie wiem po kim... A jakoś bardzo jej nie chcę odganiać bo bez sensu gdyby się zraziła do fontanny, w sumie do mnie też

[Jaskier]

Macie fontanny w kuchni?

Tylko w kuchni. Stoi na takiej dużej plastikowej tacy bo nachlapane było dookoła i panele dostawały w kość.

Ale Jadzia ostatnio wymyśliła, że można kopać pod fontanną i również próbować zająć się kablem, który przecież tak prowokująco wychodzi z dziurki w fontannie... I nie wiem co robić. Staram się odwracać uwagę, ale na okropnie jest uparta, nie wiem po kim... A jakoś bardzo jej nie chcę odganiać bo bez sensu gdyby się zraziła do fontanny, w sumie do mnie też

W kabelku poidełka, które mam są tylko 24V - nic złego kotu nie powinno zrobić, za to skutecznie nauczy bo się kabelkami nie bawić

[Dorszka]

Karioka, jestem pewna, że ta fontanna będzie lubiana, ja właśnie włożyłam ją do koszyka. Jest w swojej zasadzie bardzo podobna do "pisuaru", a ten jest bardzo lubiany przez moje koty. Tylko nie może być, jak wszystko, dostawiony do ściany, bo koty uwielbiają obejść, przysiąść z tyłu, i pić wodę wylatująca przez dziurkę

Właśnie myślę, o trzeciej. I zastanawiam się między tymi dwoma. Nie miałam pojęcia, że w Tchibo też są fontanny. Może kupię obie. To będę miała 4 to może jedna obejmie dyżur na balkonie. A 4 może w kuchni. Macie fontanny w kuchni?

Karioka, tych fontann nie ma już w Tchibo, kosztowały 79 zł chyba. Taką akcję mieli dwa albo trzy lata temu dla zwierząt. Żałuję, że nie kupiłam wtedy więcej

Co do pytania o fontanny w kuchni...

2013-wrzesien21-09.jpg

To na stole oczywiście

[jasminka]

U mnie do tego pisuaru sika namiętnie Leon jest schowane bo jak tylko podłączymy to nasika

[Karioka]

Karioka, tych fontann nie ma już w Tchibo, kosztowały 79 zł chyba. Taką akcję mieli dwa albo trzy lata temu dla zwierząt. Żałuję, że nie kupiłam wtedy więcej

Co do pytania o fontanny w kuchni...

2013-wrzesien21-09.jpg

To na stole oczywiście

No pięknie

Ja się nie oburzam na stół. Moje dziewczynki się stołują tylko na stole w kuchni.
Moja teściowa jak jest to czasem przy nim je śniadanie, a wtedy dziewczynki jej towarzyszą.

W empiku ta fontanna kosztuje 300
więc można uznać, że 150 to okazja