Gucio już po zabiegu kastracji,biduś śpi otulony kocykiem i ma taką nieszczęśliwą minkę .Po trzech tygodniach od ostatniego ważenia przytył 30 dkg i waży 4,35 kg.Pani doktor stwierdziła,że boczki mu sie robią z tłuszczykiem i mamy zaleconą dietę dla kastratów,żeby się nie roztył.Mam jeszcze takie dobre 3 kg kamy royal kitten 36 i myślę ją skończyć,a potem wprowadzić karmę dla kastratów.Czy ktoś z Was karmił kotka kastrowanego zwykłą karmą???bez stosowania diety,czy jednak od razu przejść na karmę specjalistyczną....
Oczywiście że dawać poprzednią karmę.Kotek mimo,że kastrat ciągle rośnie przecież nie skończył jeszcze 1 roczku! Weci zawsze wciskają tę beznadzieję dla kastratów.
Tak na marginesie to mój Feliks zaczął tyć po tej karmie dla kastratów(skarmiłam nią bezdomniaczki) Mizianki dla Gucia
Głaski dla Gustawa
dobrze, że już po zabiegu - bo to faktycznie bardzo stresujące przeżycie i dla kici i dla nas.
Ja dawałam normalną karmę dla kociąt, aż ukończył roczek.
Głaski dla Gucia
Ja Tośkowi dawałam dalej RC Kitten aż do 9 miesiąca. Teraz zjada inną karmę bo i wygląd jego się zmienił i jakoś te małe chrupki przestały mu wystarczać