Strona 7 z 249
Re: Inky i Indygo
: 28 maja 2013, 16:07
autor: Arla
BTW sie dowiedzialem ze ta od Inkiego jest pisarka fantasy fiction ;) W zyciu bym nie podejrzewam bo kobitka tak kolo 60-tki... wiec dosc nieoczekiwany zawod. Az mam chec kupic na amazanie ktoras z jej pozycji i autograf sobie zazyczyc
Nosz kurna ,taki kot,taki kot,nieziemski będzie <mrgreen>
Re: Inky i Indygo
: 28 maja 2013, 23:25
autor: Slonick
No dzisiaj wreszcie transporter dotarl i nawet udalo mi sie zlozyc, co niestety nie jest takie oczywiste
Teraz czekam na kuwety no i ciagle nie mam tej nieszczesnej szczotki
Re: Inky i Indygo
: 29 maja 2013, 00:03
autor: Jennefer
Slonick a jak ma na imie ta pisarka? Ja uwielbiam klimaty fantasy :->
jeszcze 3 tygodnie i bedziecie mogli cieszyc sie maluchem/maluchami. Zobaczycie ile przy tym smiechu.
Ja traktuje Tami jak moja coreczke <zakochana> Jest kochanym urwisem. Wy tez tak bedziecie miec, z tym ze z synkami <ok>
btw. tatus mojej Tamiyo tez pochodzi z Anglii a mamusia z Ukrainy.
Re: Inky i Indygo
: 29 maja 2013, 00:31
autor: Slonick
Jennefer, widzialem na Twoim profilu;) Wysle Ci jutro na FB, bo dzis ide juz spac. Aczkolwiek nie wyglada mi to na literature wysokich lotow, i bardziej chodzi mi tu o autorke, a nie o gatunek, ktory rowniez lubie.
Re: Inky i Indygo
: 29 maja 2013, 08:27
autor: Sonia
Na początek to taka szczotka dla kotów będzie bardzo dobra:
http://animalia.pl/produkt,8860,43,musc ... ednia.html
Ja mam taką i jestem z niej bardzo zadowolona.
A do tego, jak się mocno sypią to mam jeszcze furminator, ale małych kociaków to bym na razie nim nie czesała. Coś takiego:
http://www.zooplus.pl/shop/psy/maszynki ... furminator Ja mam ten 4,5 cm. Tym to jak czeszę, to pół wanny kłaków mam potem (bo w wannie moje miśki czeszę).
Re: Inky i Indygo
: 29 maja 2013, 10:19
autor: Slonick
Dzieki Soniu. Z tym furminatorem to opinie na forum byly mocno podzielone i sporo ludzi bylo na nie. Zobacze, na razie sprobuje ze zwykla szczotka, taka jak w pierwszym linku i zobacze jak bedzie.
Re: Inky i Indygo
: 29 maja 2013, 10:52
autor: Hann
My też mamy taką szczotę jak Sonia i wszystkie moje 3 koty zdecydowanie wolą ją od furminatora, który jest za bardzo obcesowy w obejściu... Ciężki bardzo i dlatego nie da się nim operować tak delikatnie jak koty najbardziej lubią
Re: Inky i Indygo
: 29 maja 2013, 11:08
autor: elwiska3
My nie mamy furminatora - ale czeszemy się szczotka Trixie
http://allegro.pl/trixie-szczotka-plast ... 90353.html
i grzebykiem Canpol ( po Tosi , niemowlęcy, świetnie się sprawdza
jest gęsty i dość elastyczny.
https://www.google.pl/search?q=canpol+g ... B340%3B340
Re: Inky i Indygo
: 29 maja 2013, 12:22
autor: Slonick
Dzieki za opinie;) mniej wiecej wiem czego szukam. Slyszalem tez ze dla kociakow trzeba delikatniejsze, pozniej jak podrosna mozna mocniejsze.
Re: Inky i Indygo
: 29 maja 2013, 13:19
autor: Sonia
Ja z furminatora też jestem bardzo zadowolona i naprawdę nie widać, żeby kot miał mniej podszerstka z tego powodu. Tylko, że czeszę nim dorosłe koty. Młode tego nie potrzebują na początku.