Cioteczki czy ktoś tu o mnie jeszcze pamięta?
Pańcia skończyła sesję na uczelni i ma czas wreszcie wspomnieć o szkrabie kilka słów. Mieliśmy trochę zmartwień przez drapanie się Pajtonika, ostatecznie wychodzimy na prostą i maluszek już prawie w ogóle nie ma skłonności do drapania polików. W międzyczasie pojawiły się drobne, czarne kropeczki w prawym uszku, na które pani weterynarz zaleciła maść. Sama aplikacja była dla nas trudną czynnością, a posklejane futerko jeszcze bardziej drażniło nasze maleństwo i chyba właśnie to najbardziej prowokowało do drapania. Pomogło umycie gąbeczką sierści i na razie jest wszystko dobrze
A ja mając teraz wolne czerpię tyle radości ze spędzanie czasu z moim największym szczęściem, a przy tym jest okazja do porobienia zdjęć..
Tu wiadomość od Pajtona: Wracam i mam nadzieję, że nie zanudzę Was drogie cioteczki <gwiżdże>
Dla przypomnienia tak prezentowałem się w dniu przyjechania do nowego domku <serce> <serce>
A tak wyglądam teraz <zakochana>