Strona 7 z 23

: 04 gru 2008, 21:59
autor: edita
cudny kociak <serce> , jak patrzę na Borgię i na maluszka to mam łezki w oku

: 04 gru 2008, 23:12
autor: Małgosia
Niech ten maly lew ukoi Twoj bol i zal po stracie jakiej doznalas.
Niech zdrowy i duzy rosnie i cieszy Ciebie swoim widokiem kazdego dnia.
Zycze Wam obojgu wszystkiego co najlepsze w zyciu.

: 05 gru 2008, 11:24
autor: destiny
Dorotko wiem ze tak kruszynki pewnie nie nazwiesz ale w grudniowym kocie jest opisana historyjka o kotkach różnych i 1 z nich nazywa się FARCIK :)

: 06 gru 2008, 00:42
autor: Dorszka
Ta wersja też już brana pod uwagę :)

ja bym chciała Fado, ale jeszcze nie wiemy na pewno. Konsultuję. Ale w końcu to ja co 3 godziny na budzik się zrywam, i na nocnik wysadzam, bo matka już nawet nie podchodzi do kojca, a jak jej podsunąć, to z obrzydzeniem łapką strzepuje i idzie jeść :-x

Mam już 5 dni! Taką piękną mam linię po jedzeniu:

Obrazek

: 06 gru 2008, 09:24
autor: Mago
Dorszka pisze:... bo matka już nawet nie podchodzi do kojca, a jak jej podsunąć, to z obrzydzeniem łapką strzepuje i idzie jeść :-x
A jest szansa na to że Borgia jeszcze "zaskoczy" do małego? I co na to wszystko babcia Clara?

Malutki wygląda jak mały chomiś z wielgachnym brzucholcem ;-), oby tak dalej :-)

: 06 gru 2008, 11:52
autor: Mały Lew
Mały jest prze-cud-ny!
Teraz ma dwie mamy i jedną ciotkę :) (zawsze w sumie miał). Ja mam ogromną nadzieję, że jak Borgia lepiej się poczuje to zaopiekuje się maluszkiem. Kochana koteczka niech wraca szybko do zdrowia. A jak potrzeba kogoś Dorotko do "zmiany pieluch" to mogę wynająć naszą Niańkę na etacie :-? - Ramzenia <mrgreen>. Odsiusia maluszka, brzusio mu pomasuje i w czółko ucałuje. Taki wujek-kastrat w domu to skarb.

Ja wciąż nie wiem, jak Ty Kobieto funkcjonujesz, w dzień praca, w nocy dyżur.
Koty na łapkach Cię pewnie noszą w domu <pokłon> bo jest za co.
Życzę Ci, żebyś w weekend trochę odespała. Przytulam i przesyłamy buziaki
dla F-niedźwiadka i Twoich kotek (ja wiem, że on imię na F powinien mieć, ale dla mnie
to Kubuś Puchatek, no sami zobaczcie... <zakochana> ).

: 06 gru 2008, 15:51
autor: kociara
Wygląda na to, że Pan F ma już imię. W domu już dwie osoby (ja i Dorszka) mówią na niego Fado, pozostałe dwie będą zmuszone pogodzić się z tym faktem :-)

Szkrab waży już 155g!!

Babcia Clara boi się naszego maluszka <rotfl> Za to Borgia jest zdania, że to małe, ruszające się paskudztwo. Gdyby jeszcze cały czas spał, nie wykonywał żadnych ruchów, to można by go nawet polizać, ale tak... fuj!

Fado namruczał mi w ucho. Tak po prostu. 6 grudnia 2008r. to dzień, w którym kremak po raz pierwszy namruczał mi w ucho.
A jest szansa na to że Borgia jeszcze "zaskoczy" do małego?
Raczej nie, ponieważ już teraz czuje się dobrze, a opieka nad dzieckiem to chyba ostatnie, co Borgia planuje :-/

: 06 gru 2008, 16:14
autor: Ania i Krzyś
Cieszymy się, ze u malego wszystko dobrze i że ładnie przybiera na wadze. :-)

: 06 gru 2008, 18:30
autor: kesja
Fadusiek ma fajny brzusiek :)
i niech rozwija sie pieknie

: 06 gru 2008, 20:34
autor: destiny
to super że jest tak że mały tyje:) Fado super imię
Borgia oddała berło Dorszce w wychowaniu więc już ma go z głowy