Szczerze? No nie wzgardziłabym takim grzecznym pluszakiem czarno-kremowym na półce. Choćby na tydzień. Choćby na dzień tylko <lol>Danusia pisze:[...]Co się czepia ślicznej kociny ja tam wszelakie zbóje i rozrabiaki uwielbiam taka istota życie umila ,a co by chciała pluszaka żywego na półkę takiego co oddycha i się nie rusza <diabeł> [...]
Z Jelonowego gołego brzucha to ja się tak podśmiewuję tylko. Jak dla mnie to Jelon może być i cały łysy, jeśli tylko to co wewnątrz brzuszka jak najdłużej bedzie w miarę sprawne.
Na zdjęcia porządne niestety, ale naprawdę nie ma co liczyć w tym watku, póki co W pracy dzień w dzien nadgodziny robię, przychodzę wieczorem to czas dla kotków-trzeba wybawić, wygłaskać, wycałować i nagle jest 24 czy 01. Jutro tez od rana do weta na kontrolne pobranie moczu, po powrocie trzeba wybawić oba futra i praca domowa z roboty bedzie wołać <wsciekly>