Nie, on nigdy nie wchodził nie wchodził na kolana.
Bentley - niebieski brytyjczyk
- Miss_Monroe
- Moderator
- Posty: 6546
- Rejestracja: 24 lut 2012, 11:28
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Warszawa/NY
- Miss_Monroe
- Moderator
- Posty: 6546
- Rejestracja: 24 lut 2012, 11:28
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Warszawa/NY
- Luinloth
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 5036
- Rejestracja: 11 lut 2014, 20:09
- Płeć: K
- Skąd: Tychy
Re: Bentley - niebieski brytyjczyk
Merlinka nie musiałam uczyć pierwszej nocy przyszedł się położyć na mamusię i tak mu zostało ;)
- Miss_Monroe
- Moderator
- Posty: 6546
- Rejestracja: 24 lut 2012, 11:28
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Warszawa/NY
Re: Bentley - niebieski brytyjczyk
Dziś jadę z Bentusiem do weterynarza na pobranie krwi.
I pewnie będzie pod wpływem „głupiego jasia”, bo to jest kot, którego nikt nie jest w stanie opanować- wpada w tak straszną panikę.
Na środę na 10 jesteśmy umówieni na ściąganie kamienia pod narkozą. To będzie jego pierwszy taki zabieg. Kamień trzeba ściągnąć,bo Bentuś ma lekkie zapalenie dziąseł, a nie wykonanie tego zabiegu będzie skutkować bólem podczas jedzenia. Być może będzie miał usunięty jakiś ząb. Bardzo się denerwuje środową narkozą. To już wcale nie jest młody kotek.
I pewnie będzie pod wpływem „głupiego jasia”, bo to jest kot, którego nikt nie jest w stanie opanować- wpada w tak straszną panikę.
Na środę na 10 jesteśmy umówieni na ściąganie kamienia pod narkozą. To będzie jego pierwszy taki zabieg. Kamień trzeba ściągnąć,bo Bentuś ma lekkie zapalenie dziąseł, a nie wykonanie tego zabiegu będzie skutkować bólem podczas jedzenia. Być może będzie miał usunięty jakiś ząb. Bardzo się denerwuje środową narkozą. To już wcale nie jest młody kotek.
- Sonia
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 16876
- Rejestracja: 11 mar 2010, 09:51
- Płeć: K
- Skąd: Orzesze
Re: Bentley - niebieski brytyjczyk
Lenko wszystko będzie dobrze. Mój Tamiś też wiekowy i serduszko ma już nie takie jak trzeba, a dzielnie zniósł ten zabieg i wszystko było ok. Nawet się zdziwiłam, bo nie trzeba było wyrywać ani jednego zęba. Trzymam kciuki za Was
- elwiska3
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 5444
- Rejestracja: 25 paź 2011, 15:27
- Płeć: kobieta
- Skąd: Dąbrowa Górnicza
Re: Bentley - niebieski brytyjczyk
Trzymam kciuki za koteczka i za Ciebie
- Luinloth
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 5036
- Rejestracja: 11 lut 2014, 20:09
- Płeć: K
- Skąd: Tychy
Re: Bentley - niebieski brytyjczyk
Trzymam mocno kciuki i wierzę, że wszystko będzie ok
- MoniQ
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 10272
- Rejestracja: 22 lut 2013, 14:24
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Opole
Re: Bentley - niebieski brytyjczyk
Będę trzymać mocno kciuki
Sama odwlekam jak mogę ten zabieg u Mordimusia, ale wiem, że musimy...
Sama odwlekam jak mogę ten zabieg u Mordimusia, ale wiem, że musimy...
-
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 1027
- Rejestracja: 22 mar 2019, 15:18
- Płeć: kobieta
- Skąd: Kraków
Re: Bentley - niebieski brytyjczyk
I ja kciuki trzymam.
Będzie dobrze
Będzie dobrze
- Miss_Monroe
- Moderator
- Posty: 6546
- Rejestracja: 24 lut 2012, 11:28
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Warszawa/NY
Re: Bentley - niebieski brytyjczyk
Oczywiście krew nie pobrana- bo istna panika i agresja jak zwykle. Nikt nie jest w stanie go utrzymać Zadecydowaliśmy, że nie ma sensu podawać mu dziś i w środę narkozę, aby nie obciążać dodatkowo organizmu. Ma przesunięty zabieg W środę na godzinę późniejszą tj. na 11:30. Przyjeżdżamy na otwarcie kliniki, pobierają mu krew (robię profil rozszerzony z dodatkowym badaniem TSH) na częściowej narkozie, wysyłają na CITO do laboratorium, a jak będą dobre wyniki to dostaje pełną narkozę i robią mu ściągnie kamienia. Bardzo się boję tej narkozy.