Strona 63 z 147

Re: Filip

: 22 wrz 2016, 14:41
autor: sandra
maga pisze:A ja myślałam, że to będzie słodka tajemnica <chyba_ty>
Ja tez tak myslalam... I udalo mi sie utrzymać to w tajemnicy dobre dwie godziny! <lol>

Re: Filip

: 22 wrz 2016, 14:42
autor: Sonia
maga pisze:A ja myślałam, że to będzie słodka tajemnica <chyba_ty>
:haha: :haha: :haha: :haha:
Maga chyba żartujesz, jaka tu może być tajemnica? <lol>

A jak tam te szczepienia? Mam szanse zobaczyć na żywo łobuzy? <roll>

Re: Filip

: 22 wrz 2016, 14:47
autor: alakin
Sonia ja nie wiem jak maluchy ale masz szanse Kaspiana zobaczyć , tez Krabrikowe <mrgreen>

Re: Filip

: 22 wrz 2016, 14:50
autor: yamaha
Kurde, ledwo na obiad zdazylam pojechac, a tu taka zagadka zadana i rozwiazana <rotfl> <rotfl> <rotfl> <rotfl>


GRATULUUUUUUUUUUUUUUJE :radocha: :radocha: :radocha: :radocha:

Re: Filip

: 22 wrz 2016, 14:56
autor: maga
Marzenka pisałam, że chyba się uda :)


Oj dziewczyny ...tajemnice nie są mocna strona tego forum <lol> zwłaszcza kocie zagadki <suchy> :->

Re: Filip

: 22 wrz 2016, 14:58
autor: anex
No dobra, przejrzałam i bardzo się cieszę i gratuluję, Sandra! Najlepsze jest jednak to, co pisałaś tam w wątku dawno, dawno temu, bo aż 24.08.: "<mrgreen> Mojego drugiego kota Hoshi jeszcze nie urodziła <mrgreen>" <rotfl>

Re: Filip

: 22 wrz 2016, 15:03
autor: alakin
anex pisze:No dobra, przejrzałam i bardzo się cieszę i gratuluję, Sandra! Najlepsze jest jednak to, co pisałaś tam w wątku dawno, dawno temu, bo aż 24.08.: "<mrgreen> Mojego drugiego kota Hoshi jeszcze nie urodziła <mrgreen>" <rotfl>

:haha: :haha: :haha:
Strasznie krótko te kocie ciąże trwają !

Re: Filip

: 22 wrz 2016, 15:04
autor: Luinloth
sandra pisze:No u magi z Krabriki, Luin miała racje i wczesniej Sonia tez :ok:
Nie da sie z wami bawić w zgadywanki <diabeł>
Łiiiiii! <serce> <serce> <serce>

Erisia miała u pani Irenki pokój dla siebie i dzieciaczków, bo podobno syczała na inne koty.
Potem dzieciaczki stopniowo powyjeżdżały oprócz jednej dzikawej córeczki, która do dzisiaj czeka na domek, i kiedy mała podrosła, to Eris zaczęła na nią też czasem posykiwać. Ale nie wiem, czy była zazdrosna o uwagę pani Irenki, której niewiele czasu przypada na konkretnego kota, czy jej nie odpowiadał jej temperament, czy towarzystwo jako takie.
Pani Irenka na wszelki wypadek szukała jej niezakoconego domu, ale ja się łudzę, że może polubiłaby braciszka, jak będzie duże bezpieczne mieszkanie z atrakcjami dla kotów i nie trzeba będzie walczyć o głaski ze stadem kotów...

Re: Filip

: 22 wrz 2016, 15:11
autor: sandra
alakin pisze:
anex pisze:No dobra, przejrzałam i bardzo się cieszę i gratuluję, Sandra! Najlepsze jest jednak to, co pisałaś tam w wątku dawno, dawno temu, bo aż 24.08.: "<mrgreen> Mojego drugiego kota Hoshi jeszcze nie urodziła <mrgreen>" <rotfl>

:haha: :haha: :haha:
Strasznie krótko te kocie ciąże trwają !
Gdyby to z dziećmi tak samo działało, to moze bym sie kiedys na jedno skusiła <lol>

Re: Filip

: 22 wrz 2016, 15:14
autor: maga
alakin pisze:
anex pisze:No dobra, przejrzałam i bardzo się cieszę i gratuluję, Sandra! Najlepsze jest jednak to, co pisałaś tam w wątku dawno, dawno temu, bo aż 24.08.: "<mrgreen> Mojego drugiego kota Hoshi jeszcze nie urodziła <mrgreen>" <rotfl>

:haha: :haha: :haha:
Strasznie krótko te kocie ciąże trwają !
Widać chyba zadziałało fatum ...jak u Ciebie Marta.
Też podobna sytuacja "życiowa" kogoś spowodowała zmiany i tylko dlatego Kaspi i Nano zmienili właścicieli. Chociaż nie ukrywam, że bardzo się cieszę :-)