Strona 64 z 67

Re: Maggie & Lily

: 03 paź 2014, 11:31
autor: Sonia
Słodkie dwie przytulanki :kotek: :kotek:
I jaki fajny drapaczek mają.

Re: Maggie & Lily

: 03 paź 2014, 14:35
autor: elwiska3
<serce> Piękna Paróweczka
A akrobatka wyrosła ale nadal drobineczka się wydaje <serce>

Re: Maggie & Lily

: 05 paź 2014, 18:12
autor: Becia
Jak się cieszę, że w końcu pokazałaś swoje panny. Stęskniłam się za Wami :kiss: :kotek: :kotek:

Re: Maggie & Lily

: 06 paź 2014, 10:02
autor: yamaha
O raaaaaaaaaaaany :radocha: :radocha: :radocha:
Kogo moje oczy widza :radocha: :radocha: :radocha:
:kiss: fajnie, ze jestescie z powrotem !
Mam nadzieje, ze juz "na dobre" ;-))

Dziewczyny cudne <zakochana> <zakochana>
Lacznie z kangurkiem <zakochana> <zakochana> <zakochana>

Re: Maggie & Lily

: 06 paź 2014, 10:13
autor: AgnieszkaP
Mam straszną słabość do prążków!!!! <serce>
Śliczne dziewczyny <zakochana> <zakochana> :kotek: :kotek:

Re: Maggie & Lily

: 21 paź 2014, 10:19
autor: ozon
A niektóre Zosie to nie powinny obcych wątków wizytować, tylko najpierw własne cudne panny pokazać <diabeł> :kiss:

Re: Maggie & Lily

: 21 paź 2014, 10:23
autor: Zosiak
ozon pisze:A niektóre Zosie to nie powinny obcych wątków wizytować, tylko najpierw własne cudne panny pokazać <diabeł> :kiss:
Tiaaaa - wiedzialam, ze ktoras z Was mi to wygarnie <lol>

No to uaktualmniam :-) Do konca roku powinnam juz byc. Sezon pracowy sie skonczyl, bilans urlopowy = 0; wiec ku radosci pewnych kociastych nigdzie w podroze sie juz nie wybieram :-)
Wieczorem napisze cos wiecej no i wrzuce troszke fotek moich Wariatek, bo z pracy nie bardzo mam jak. A z pewnoscia jak "oddam" klawiature w lapki Liluna, to ona napisze co trzeba ;-))

Re: Maggie & Lily

: 21 paź 2014, 10:32
autor: ozon
No to byle do wieczora :-D

Re: Maggie & Lily

: 21 paź 2014, 18:45
autor: Zosiak
Czy ja napisałam zdjęcia w liczbie mnogiej? <oops> Jedno będzie….

Obrazek

Generalnie jest tak, że jest nie do końca dobrze…. Moje kociaste znów zaczęły się bić. Po trochu trace nadzieję, że będą się kiedyś choćby pokojowo tolerować i zostawiać w świętym spokoju ;-(
Lila przy Maggie nie ma szans - to jest 6kg vs 3kg. Mała uprawia partyzantkę i na ogół skacze na Megunie z komody. Co szczerze mówiąc wygląda śmiesznie ;-)) Gonią się, ale w momencie, gdy Maggie powinna się odwrócić i być gonioną to ona Lile dopada i podgryza…. :-///// No i to by było na tyle. W domu na takie sytuacje reaguj od razu. Dziś na przykład rozdzielałam je, ale usiadły naprzeciw i obie miały uszka po sobie… zły znak. Pobiegłam po wędkę i obie wybiegałam. Tylko ja zawsze się martwię co się dzieje jak nas nie ma w domu?
No i to głównie zawraca mi głowę…. a jak patrzę na wątki zgodnie żyjących ze sobą kotów to tylko myślę - co ja źle zrobiłam i czy to się da naprawić?
Eh - sorki, ze zasmucam. Uciekam robić kolację, a co-niektórym dać miamorka ;-))

Re: Maggie & Lily

: 21 paź 2014, 19:21
autor: Beate
Głaski dla koteczek :kotek: :kotek: