Byłam, widziałam, nie udało mi się nic wynieść, bo Konkubent pilnował. Oczywiście gdybym chciała wynieść kawał tarty, to pewnie by mnie nawet asekurował <lol> Dorszko- jak przyjedziecie z Bohdanem kiedyś do nas, to ja do kuchni nawet nie wchodzę <lol> Zastosuję metodę Reni, że gotują goście

- Te, widzisz ją?
- No.
- Myślisz, że ma półtuszę wołową?
- Nie.
- Może z tyłu ma schowaną?

Nie przyniosła półtuszy, a spać nie da...

Ci wszyscy ludzie, to tylko z tym czarnym pudełkiem latają...

Dobra Ruda- dajesz...

...będziemy się lansować

Tylko się poczeszemy:

Jak by mi było z grzywką?



Absolutny Mister Miotów: Kwinto.



