Strona 68 z 319

: 28 lis 2011, 08:38
autor: Susurro
Ja dla swoich dwoch futer skonstruowalam drapak sama :) Pomysł podpatrzony na stronie hodowli Siersciuch a oto link : http://www.siersciuch.pl/drapak.html . Ja osobiscie skonstruowalam go nie z kartonowej tuby tylko z drewnianej belki kupionej w tartaku za 15 zl :) Oczywiscie trzeba ja bylo oheblować , potem kupilismy na allegro linę jutową i drapak gotowy :) Taki wielki i solidny drapak kosztowal nas 150 zł :) Polecam, futra go uwielbiają !!

: 28 lis 2011, 08:41
autor: Danusia
Taki duży drapak to już pokażny mebel :-) a ile powinno być radości :-D

My też mamy drapak od Rufiego ale tylko z dużą budką i bocianim gniazdem .
W budce rzadko Kolorek przebywa za to bocianie gniazdo często jest okupowane.

W najblizszy weekend mamy wystawę w Warszawie i zastanawiam sie nad hamakiem u Rufiego już przegapiłam zakup na poczatku roku potem jakos sie rozmyło ,a teraz znowu kombinuje taki hamak przytwierdzony do ściany? Kolorus jest straszny śpioch.
Co o tym myślicie????
Mają Wasze kociaki cos takieg???

: 28 lis 2011, 09:50
autor: manita
My mamy hamak (nie z Rufiego tylko z zooplusa http://www.zooplus.pl/shop/koty/legowis ... amak/49236 )- jakość nie ta ale frajda identyczna. Oblegany przez wszystkie moje koty.

: 28 lis 2011, 11:52
autor: Susurro
Te drapaki Rufiego są przepiekne - jednak cena powalająca :( Taki drapak jak pokazywałam może być wykonany tak jak w linku, ale ja mam na przykład tylko jeden długi od ziemi po sufit i jedna poprzeczną belkę. Robiąc sobie drapak samemu można go dopasować pod kształt swojego pokoju i półek na ścianie :)

Poza tym nasz TŻ ma okazję się wykazać :D Ale rzeczywiście drapaki Rufiego są piękne i eleganckie :)

: 28 lis 2011, 23:07
autor: Snusia
Dzis przyszedł drapak od rufcia..zamontowany a kota zachwycona.. opłacało sie zainwestowac... wykonanie rewelacja i do mebli mi pasuje ( zamówilysmy D5B)
<tańczy>

: 29 lis 2011, 08:42
autor: Gosia i Ira
super <klaszcze>

ja czekam na swój

: 29 lis 2011, 10:09
autor: Snusia
<mrgreen> http://www.youtube.com/watch?v=fKPpLtSHlL8
w koncu watek o drapakach

: 29 lis 2011, 10:33
autor: Gosia i Ira
widać, że sie podoba super

: 29 lis 2011, 15:58
autor: kosanna
Gratuluję. Trafny wybór! Ja mam już... dwa. Pierwszy kupiłam do dużego pokoju, bo spędzam tam bardzo dużo czasu i bałam się o skórzane krzesła! Drugi jest w sypialni, dzięki temu Kocinka nie śpi mi na głowie (jak to miała w zwyczaju na początku naszej znajomości), tylko przeniosła się na ten cudowny koci mebel, który używa na zmianę z parapetem.
Mogę służyć radą: kupujcie drapaki na wystawie dla kotów, najlepiej ostatniego dnia. Załodze najzwyczajniej w świecie nie chce się ich z powrotem składać i pakować na samochód, więc można wytargować spory rabat. Głupio, że piszę o pieniądzach i o miłym geście z jakiego skorzystałam od właściciela, ale w końcu jest kryzys, a właściciel jest bardzo wyrozumiały dla starych klientów, a na pozyskaniu nowych też mu zależy, bo jak im się spodoba to wrócą! Dlatego osobiście polecam egipskie targi ostatniego dnia wystawy.
Z drugiej jednak strony (bo wiadomo, że zawsze jest ta druga strona medalu) drapak Rufi nie gwarantuje wcale, że stanie się ulubionym meblem kota. Kocinka woli... kanapę, można na niej o wiele lepiej ostrzyć pazury (na szczęście z tyłu mebla, bo bym sobie chyba strzeliła w stopę), legowisko w środku gdzie jest pościel dla gości, a w środku miękko i przytulnie i żadne małe dziecko nie ma najmniejszej szansy, żeby ją z tamtąd wyciągnąć, sprawia, że tysiąc razy woli spać tam niż np. w budce.
Jeśli drapaki tak jak u mnie są ustawione przy oknach, to zawsze o wiele ciekawsze bedą parapety, a jeśli przy np. regałach z książkami to legowisko na szczycie regału też jest ciekawsze niż np. hamak, bo można wszystko poobserwować z góry! Taka moja refleksja na temat drapaków Rufi. Najlepiej służą do wspinania i zabawy, oraz leżakowania pod warunkiem, że nie ma gdzieś konkurencyjnego miejsca, które jest wyżej, albo parapetu z kaloryferem ;-))

: 29 lis 2011, 16:11
autor: kosanna
Tak jeszcze a propos mojego wcześniejszego postu na wystawach można sobie drapak zmodyfikować i na żywo widzieć rezultaty swojej bujnej wyobraźni. Niektorzy przynajmniej tak mają, że jak widzą co wymyślili, to pukają się w czolo i mogą sobie na bieżąco stworzyć nowy wariant "idealnego" drapaka. ;-)) Prawie jak klocki lego <mrgreen>.