Forum o kotach Agilis Cattus

Proszę koniecznie pójść z kotem do weterynarza. Do zrobienia koniecznie pełny diagnostyczny panel. Zaraz wstawię przykładowe badanie, proszę wydrukować i pokazać lekarzowi, że takie Pan chce. Do tego mocz koniecznie. Trzeba wykluczyć cukrzycę lub jakąś chorobę nerek.

Dorszka pisze: ↑07 maja 2018, 16:17 Proszę koniecznie pójść z kotem do weterynarza. Do zrobienia koniecznie pełny diagnostyczny panel. Zaraz wstawię przykładowe badanie, proszę wydrukować i pokazać lekarzowi, że takie Pan chce. Do tego mocz koniecznie. Trzeba wykluczyć cukrzycę lub jakąś chorobę nerek.

Dziękuję. To poproszę jak takie badanie wygląda i w takim razie zaraz jutro rano idziemy na wizytę.

Nie wiem dlaczego ale nie mogę załadować pliku z tabletu. Proszę o cierpliwość.

Dorszka pisze: ↑07 maja 2018, 16:17 Proszę koniecznie pójść z kotem do weterynarza. Do zrobienia koniecznie pełny diagnostyczny panel. Zaraz wstawię przykładowe badanie, proszę wydrukować i pokazać lekarzowi, że takie Pan chce. Do tego mocz koniecznie. Trzeba wykluczyć cukrzycę lub jakąś chorobę nerek.

Ok, dziękuję.

Dorszka pisze: ↑07 maja 2018, 16:17 Proszę koniecznie pójść z kotem do weterynarza. Do zrobienia koniecznie pełny diagnostyczny panel. Zaraz wstawię przykładowe badanie, proszę wydrukować i pokazać lekarzowi, że takie Pan chce. Do tego mocz koniecznie. Trzeba wykluczyć cukrzycę lub jakąś chorobę nerek.

Jutro ma być coś więcej wiadomo (krew i USG), ale jest podejrzenie - PKD -Oby nie ...

Trzymamy kciuki!

Wiem , że to nie miejsce i czas, ale zajrzałam na stronę hodowli Twojego kocurka i znalazłam informacje , że oboje rodzice Horacego są PKD negatywni . Jest możliwość choroby u Horacego ? Dorszko ?
Trzymam kciuki za chłopaka

Jeśli rodzice są negatywni, to nie - lekarz nie zrobił jeszcze USG, więc to raczej na wyrost diagnoza, ponieważ u brytków od razu się ją podejrzewa. Wiem, bo kiedyś przy zapaleniu pęcherza u jednego z moich kotów kilka lat temu opiekun usłyszał tę samą diagnozę, że to brytek więc może być PKD. Opiekun przytomny, więc od razu powiedział, że PKD to nie, bo rodzice są przebadani. Lekarz był bardzo zdziwiony, 5 lat temu, jak się okazało, zrobienie przez hodowcę gen testu wcale nie było takie oczywiste jak sądziłam.

Mogą być jakieś inne wrodzone nieprawidłowości w nerkach, albo zupełnie inna przyczyna, może stan zapalny w nerkach po prostu, a może trzeba też będzie sprawdzić serduszko. Najpierw USG i krew.

Dorszka pisze: ↑15 maja 2018, 19:00 Trzymamy kciuki!

Na razie tak to wyszło. Wiadomo tyle, że coś z nerkami ale chyba to nie są jakieś mega odstępstwa? Może jakieś optymistyczne rokowania? Zapisaliśmy się też na USG, to dopiero wszystko wyjaśni.