Miot M - Ino i Fado
- Zosia
- Hodowca
- Posty: 31
- Rejestracja: 13 gru 2010, 14:57
- Hodowla: Kotkowa Afera*PL
- Kontakt:
- Gosia i Ira
- Hodowca
- Posty: 1683
- Rejestracja: 25 lis 2008, 11:49
- Kontakt:
- bajewka
- Hodowca
- Posty: 689
- Rejestracja: 23 lis 2008, 22:22
- Hodowla: Bajbri*Pl
- Płeć: i
- Skąd: Zielona Góra
- Kontakt:
- AgnieszkaP
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 4857
- Rejestracja: 24 lut 2011, 16:16
- Płeć: kobieta
- Skąd: Warszawa
-
- Hodowca
- Posty: 866
- Rejestracja: 24 lis 2008, 09:51
- Kontakt:
- Dorszka
- Administrator
- Posty: 6057
- Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Wrocław
- Kontakt:
Ciągle jesteśmy w komplecie <pokłon>
Kremaczka nie dokarmiam od tamtej pierwszej udanej próby, spadek wagi zatrzymany, przysysa się coraz sprawniej, coraz głośniej krzyczy, przysysa się już sam, rano się bił, wygrał, i wyciągnął aż 3 gramy przy jednym posiedzeniu. Dostał swój koktajl, antybiotyk, i jeśli dalej będzie tak, jak do tej pory, to chyba jednak wygramy
Dziewczynka jest największą rozrabiarą w tej chwili, najwięcej wrzeszczy, widać, że chce nadrobić zaległości jedzeniowe, jest ciągle głodna, i bez przerwy wrzeszczy na matkę, że za mało z nią siedzi <lol>
Oczywiście nie ma tak, żeby wszystko było dobrze, i Ino nam zaniemogła, nie ma apetytu, lekko podniosła jej się temperatura, w nocy musiałam ją trochę przymuszać do karmienia. Nad ranem odkryłam, mam nadzieję, przyczynę - wydawało mi się, że obmacuję dokładnie wszystkie sutki, ale dziś rano, kiedy wnosiłam Ino do kojca - odmawiała karmienia i pielęgnacji - pod samą pachą wyczułam zgrubienie, jednak jeden gruczoł się przytkał. Będzie go trudno rozmasować, ale powalczymy. Najgorsze, że tam prawie nie ma sutka, nie ma ca co złapać, a gruczoł najwyraźniej pracuje. Dostała antybiotyk, będziemy masować i obserwować temperaturę.
Wasze kciuki jak na razie doskonale nam służą, więc prosimy o jeszcze
Kremaczka nie dokarmiam od tamtej pierwszej udanej próby, spadek wagi zatrzymany, przysysa się coraz sprawniej, coraz głośniej krzyczy, przysysa się już sam, rano się bił, wygrał, i wyciągnął aż 3 gramy przy jednym posiedzeniu. Dostał swój koktajl, antybiotyk, i jeśli dalej będzie tak, jak do tej pory, to chyba jednak wygramy
Dziewczynka jest największą rozrabiarą w tej chwili, najwięcej wrzeszczy, widać, że chce nadrobić zaległości jedzeniowe, jest ciągle głodna, i bez przerwy wrzeszczy na matkę, że za mało z nią siedzi <lol>
Oczywiście nie ma tak, żeby wszystko było dobrze, i Ino nam zaniemogła, nie ma apetytu, lekko podniosła jej się temperatura, w nocy musiałam ją trochę przymuszać do karmienia. Nad ranem odkryłam, mam nadzieję, przyczynę - wydawało mi się, że obmacuję dokładnie wszystkie sutki, ale dziś rano, kiedy wnosiłam Ino do kojca - odmawiała karmienia i pielęgnacji - pod samą pachą wyczułam zgrubienie, jednak jeden gruczoł się przytkał. Będzie go trudno rozmasować, ale powalczymy. Najgorsze, że tam prawie nie ma sutka, nie ma ca co złapać, a gruczoł najwyraźniej pracuje. Dostała antybiotyk, będziemy masować i obserwować temperaturę.
Wasze kciuki jak na razie doskonale nam służą, więc prosimy o jeszcze
-
- Hodowca
- Posty: 1023
- Rejestracja: 23 lis 2008, 20:31
- Hodowla: Kabrirus*PL
- Kontakt:
- Dorszka
- Administrator
- Posty: 6057
- Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Wrocław
- Kontakt:
Właśnie się zabieram, ale ten cycek się raczej nie przyda - jest już czynnych 7, ten jest taki szczątkowy, nie ma właściwie sutka, taki maleńki pryszczyk. Dlatego go nie uruchomiły. Będę próbowała go rozmasować, ale nie uruchamiać, bo tam kociaki nie mają za co złapać. Chyba, że jeszcze uda mi się wyciągnąć ten sutek, nad tym tez pracuję, ale nie bardzo jest co. On jest taki szczątkowy zupełnie, nic tam nie odstaje, nawet odszukać go trudno, dlatego go przeoczyłam. .
- Mada
- Hodowca
- Posty: 104
- Rejestracja: 31 maja 2010, 17:53
- Hodowla: CHAKRAM*PL
- Kontakt: