Korniszowo :)

Zapraszam do prezentacji Waszych kotów, wszelakiej maści, rasy i pochodzenia :)
Zablokowany
kotku
Posty: 4225
Rejestracja: 26 lip 2011, 20:51

Post autor: kotku »

Myślę tak jak dziewczyny. Zresztą mam odpowiednie doświadczenie, bo Tosiek jeździ ze mną do pracy i z powrotem regularnie. Początkowo miaukolił, teraz potrafi przespać całą drogę np. z Krakowa do Białegostoku. Po prostu traktuje podróż jako okazję do drzemki. Za to Morus jest na etapie wrzasków i paniki. Z mojego doświadczenia wynika, że z tym płaczem nie da się nic zrobić poza ignorowaniem. Żadne gadanie, pocieszanie, nawet głaskanie w trakcie jazdy z ręką w transporterze - nic nie pomaga i nie przynosi efektów. Kotki muszą się po prostu przyzwyczaić.
Awatar użytkownika
jasminka
Agilisowy Rezydent
Posty: 3011
Rejestracja: 28 sty 2010, 10:00
Płeć: kobieta
Skąd: Śląsk

Post autor: jasminka »

Możesz jeszcze wypróbować kocie feromony w spraju :-) miłego wypoczynku
Awatar użytkownika
Kaś
Posty: 38
Rejestracja: 11 sie 2012, 11:29
Kontakt:

Post autor: Kaś »

Dzięki, trochę mnie uspokoiłyście :-)
Awatar użytkownika
Agnes
Posty: 4906
Rejestracja: 16 lut 2012, 20:42

Post autor: Agnes »

cudaki kochane, fajne są :-) udanej podróży Wam życze, fermony mogą faktycznie pomóc :-) :kotek:
Awatar użytkownika
Kaś
Posty: 38
Rejestracja: 11 sie 2012, 11:29
Kontakt:

Post autor: Kaś »

Cieszę się, że się podobają :-)
Właśnie kupiliśmy Feliway, mam nadzieję, że pomoże i obędzie się bez dramatu ;-))
Awatar użytkownika
yamaha
Genius Loci
Posty: 23442
Rejestracja: 01 maja 2012, 14:02
Płeć: F
Skąd: France

Post autor: yamaha »

Co tu tak cicho ? :hidden:
Gdzie "moje" szkarady ?
Awatar użytkownika
asiak
Agilisowy Rezydent
Posty: 14463
Rejestracja: 27 kwie 2012, 11:28

Post autor: asiak »

yamaha pisze:Co tu tak cicho ? :hidden:
Gdzie "moje" szkarady ?
Cytuję:szkaradki - pojechały na urlopik leżeć do góry brzuszkami <lol>
Awatar użytkownika
yamaha
Genius Loci
Posty: 23442
Rejestracja: 01 maja 2012, 14:02
Płeć: F
Skąd: France

Post autor: yamaha »

<strach> jak to, pojechaly na urlopik ?
A Anitka ?? <strach>
Awatar użytkownika
asiak
Agilisowy Rezydent
Posty: 14463
Rejestracja: 27 kwie 2012, 11:28

Post autor: asiak »

Tak przeczytałam na stronie 7
Awatar użytkownika
Kaś
Posty: 38
Rejestracja: 11 sie 2012, 11:29
Kontakt:

Post autor: Kaś »

Tak, nie było nas chwilę, ale już jesteśmy ;-))
Koty się wyszalały, bo mieszkanie było większe od naszego, miały mnóstwo miejsca do biegania, a biegać kochają, no i ... schody. Schody okazały się największą atrakcją i chłopaki biegali w górę i w dół, bawili się na nich i polowali :) Poza czasem spędzonym w samochodzie, czego zdecydowanie nie lubią, wydaje mi się, że było ok. Kocury miały tam rozłożone mnóstwo swoich rzeczy, spały, jadły normalnie, bawiły się i zachowywały tak jak w domu, więc myślę, że jak na pierwszy ich wyjazd było naprawdę w porządku.
Kilka zdjęć na szybko:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

<diabeł>

Obrazek

i kilka niewyjazdowych

Obrazek

Obrazek

Obrazek

i znalazłam jeszcze zdjęcia z telefonu z pierwszego dnia u nas :) moje małe szczurki :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Zablokowany