Illinois Sideris*PL (vel Chicago)

[Fusiu]

Coraz piękniejszy <zakochana>

[yamaha]

Sliczny jest ! <zakochana>
A jakie ma cudne oczyska

[Daro]

Sliczny jest ! <zakochana>
A jakie ma cudne oczyska

bez fałszywej skromności przyznam, że oczyska ma fantastyczne :-)

[Hann]

Obłędny jest... Już to pisałam, ale napiszę jeszcze raz <mrgreen> Uwielbiam tego kociaka <zakochana>

[Sonia]

No ma coś w sobie, straszny czarodziej z niego

[Gosia i Ira]

Dziękuję wszystkim

Tak się złożyło, ze i Darek jedzie po swojego kociaka <tańczy>

[Betuś]

Za Was tez trzymam kciuki <ok> Miłego zapoznania i bezpiecznego powrotu do domu <ok>

[Daro]

Witam... Illinois już u nas w domku :-) Właściwie już od wczoraj :-) i z kociaczkiem wszystko ok - ślicznie nam je, załatwia się do kuwetki, bawi się, oczywiście troszkę płacze za poprzednim domkiem i rodzeństwem ale tragedii nie ma... Pani Małgosia wspaniale wychowała Illi :-)
Niestety mamy problem z rezydentką Adelką Bo miłości póki co pomiędzy kotkami nie ma... Adele syczy i warczy dosłownie jak puma Na szczęście agresji fizycznej na razie nie ma... Maluszek niewiele sobie z tego robi, aczkolwiek dmuchamy na zimne i chodzimy za towarzystwem krok w krok i obserwujemy rozwój sytuacji... Mam nadzieję, że za jakiś czas towarzystwo się dotrze... Wrzucę świeżutkie zdjęcia, jak tylko Illi pozna u nas wszystkie zakamarki i pozwoli sobie cyknąć kilka fotek :-)

[Gosia i Ira]

Darku Aniu miło było Was poznac i ogromnie się cieszę, że Ili trafił do tak wspaniałego domku Dziękuję

[Becia]

Dla rezydentki pojawienie się maluszka to rewolucja. Musi się oswoić z sytuacją. Trzymam kciuki, aby jak najszybciej koty się dogadały <ok> <ok> <ok>